Pogoda wiosenna, na termometrze jak wychodzilam z domu było + 8 stopni !!! Mąż mówił, że w pewnej chwili od ogrodu na termometrze było nawet + 19 stopni !!! Tak słonko rozgrzało termometr !!!! Ja wróciłam ze spaceru spocona , bo chyba się ubrałam za ciepło ??? Na koszulkę termiczną / turkusową , kupioną w Lidlu , prezentowaną na zdjęciach/ założyłam kurtkę z polarem !!!! Myślę, że bez polaru też bym nie zmarzła !!!! Jutro ma być pochmurno , więc dzisiejsze przebraniu będzie w sam raz !!!!! Jedno Wam powie, że " narząd nie uźywany zanika " !!!! Na kijkach nie byłam 2 miesiące, w/g moich notatek ostatni raz 8.11 !!!!! Ja wiem, powiecie, że chodzę na Zumbę 2 razy w tygodniu , a tu też miałam 15 dni przerwy !!!! Wyrażnie ten brak ruchu dziś odczuwałam !!!! Niby kolana się zginają, stawy biodrowe pracują, ale to wszystko jakby wolniej , mniej sprawnie !!!!! Już nie mogę doczekać się wiosny , by tak jak w ubiegłym roku , chodzić z kijkami codziennie !!!!! Taki mam plan na ten rok !!!!!
To dzisiejszy raport Krystyny Sport !!!!! Serdecznie pozdrawiam moje Vitalijkowe Koleżanki !!!!! Życzę pięknego i spokojnego weekendu !!!!! Buziaki. Krystyna
mroowa...
5 stycznia 2014, 17:58Dziękuję Krysiu za miłe słowa:) Życzę Ci samych szczęśliwości w Nowym Roku i dużo dużo uśmiechu na codzień:) Buziole:*
ckopiec2013
5 stycznia 2014, 17:188 km to dużo przeszłaś, ale trzeba pamiętać, że Ty jesteś Krysia Sport, ja dalej udoskonalam chodzenie, waga troszkę zeszła w dól (było po świętach 96,3 jest 94,9), pozdrawiam
moderno
5 stycznia 2014, 16:47Krysiu pilnujmy się wzajemnie , bo u mnie na wadze też masakra. Pa buziaki
roki11
5 stycznia 2014, 11:21Podziwiam i gratuluję! Trzymam kciuki.
mesaya
4 stycznia 2014, 22:40Jesteś w świetnej formie! Podziwiam i zazdroszczę:))
Krynia1952
4 stycznia 2014, 21:46Brawo :)
elasial
4 stycznia 2014, 20:54Ruch był, a to najważniejsze, teraz długi weekend to można przedłużyć.... i spalić więcej... pozdrawiam!!
gilda1969
4 stycznia 2014, 18:44Piękny raporcik, Krysieńko:))) Ach, aż Ci kijkowania dzisiejszego zazdroszczę, bo tak jak i Ty doczekać się wiosny w tym względzie i nie tylko tym, nie mogę:))) Kijkowanie jest cudowne!:) tylko pogoda musi być, a teraz tak szybko jest już ciemno, że po pracy nie mam szans pokijkować, a przed tym bardziej, bo z domu wyjeżdzam przed siódmą, więc też żadnej godzinki na to nie wykroję. Bardzo, bardzo się cieszę, że tyle radości Ci to sprawiło. Wracasz do ruchu, kochana:))) I znów będziesz Mega Aktywną Krystyną Sport!:)))
mikrobik
4 stycznia 2014, 18:33Pogoda w tym roku taka, ze z kijkami można chodzić cały czas. Codziennie 8 km?!! Ambitne plany. Ja dziś też zaliczyłam 8 km na kijkowaniu.
WielkaPanda
4 stycznia 2014, 18:22Ja też najchętniej ominęłabym zimę i przeszła do części wiosennej. Nie podobają mi się te wariacje pogodowe. Podobno ma nadejść sroga zima...:(
Alianna
4 stycznia 2014, 18:08Pięknego weekendu, Krysiu ;-)
Aldek57
4 stycznia 2014, 17:37Nie wiem jak u Ciebie bo u mnie wiosna tylko jeszcze krótki dzień:)))
mania131949
4 stycznia 2014, 17:13Witaj Krysiu. Ja nie kijkuję, ale też nie rozumiem tego, dlaczego to wszyscy kijkujący zaprzestają tego sportu w zimie. Szczególnie w miastach da się chyba chodzić z kijkami. Zasp na ulicach nie ma. Może na narty biegowe wystartujesz w zimie? To "prawie" to samo, co kijki?
baja1953
4 stycznia 2014, 17:00Brawo, Krysiu..;)) Pozdrawiam, dzielna Kobieto;)) U mnie dziś zero ruchu...za to jutro z rana polece na basen:)) Cmok:))