Przepraszam wszystkie Vitalijki , które się poczuły urażone , za określenie " podglądaczami" . Ale też chciałabym mieć świadomość, że zaglądają do mnie, wspierają mnie , kibicują mi w tych zmaganiach z otyłością. A statystyki mam beznadziejne , bo jak skomentować fakt , źe odwiedziło mnie 29 tys. , a zostawiło swój " ślad" 1800 osób. Wyciągam z tego wnioski, źe moje wpisy są na tyle słabe i nieciekawe , nie są warte uwagi !!! Bardzo mnie to zniechęca do wpisywania swoich przeżyć, osiągnięć i przemyśleń , bo niewielu to obchodzi !!!!
Wasze pamiętniki czytam z przyjemnością, uczę się wielu rzeczy, biorę z Was przykład i bardzo mnie mobilizujecie do dalszej walki !!!!! I o to w tej całej " zabawie" chodzi !!!
Jeszcze raz PRZEPRASZAM !!!!! Sprawę uważam za zakończoną i nie będe do tego wracać.
Serdecznie pozdrawiam i życzę spokoju, w tych nadchodzących iwyjątkowych dla nas dniach. Krystyna
ewka58
30 października 2013, 22:54Krysiu nie przejmuj się.świetnie ci idzie i to najważniejsze. Przyznaję że od jakiegoś czasu rzadko się wpisuję a czytam. Ale to nie dlatego że nie podobają mi się Twoje wpisy lub innych znajomych. Po prostu znalazłam się na tzw.życiowym zakręcie i muszę się pozbierać i jedną z metod jest czytanie co u was bo to dodaje mi ochoty do działania....Pozdrawiam cię serdecznie. Jak wrócę do ,,siebie,, to zacznę pisać w swoim pamiętniku i komentować inne. Buziak
ewakatarzyna
30 października 2013, 15:23Ja mam swoje malutkie grono znajomych i już od dłuższego czasu przyjmuję tylko zaproszenia od znajomych znajomych :) A po Kołobrzegu poznałam, że Danusi jest naszą wspólną znajomą. Nie udało mi się z nią spotkać, bo kolejny dzień robią bramę. Właśnie w tej chwili też są.
mariolka1960
30 października 2013, 13:03nie wiem czym sie przejmujesz,przeciez piszesz ten pamietnik dla Siebie,czy to chodzi o statystiki?Patrz na tych ktorych tu masz i ktorzy Twoje wpisy czytaja i komentuja,echh zen problem do zlosci lub przemyslen,lub tez rezygnacji.Ja nieraz tez zagladam tu,czytam wpisy moich znajomych,ale nie zawsze komentuje i mysle,ze to nie jest zaden powod ,zeby mnie wyrzucac ze znajomych.Glowa do gory
Aldek57
30 października 2013, 11:43Krysiu mnie też dziwią osoby,które zapraszają mnie do znajomych, a potem zero kontaktu, daję takim osobom jakiś czas na bywanie u mnie a potem robię przegląd wśród znajomych.Są też takie osoby,z którymi mam niezły kontakt ale przerywają swoją bytność na vitalii i te w/g uznania pozostawiam.Miło jest gdy ktoś nas wspomaga ale przecież mój pamiętnik jest głównie dla moich poczynańBuziaki
baja1953
30 października 2013, 11:25Krysiu, do celu tylko 30 dkg...chodzi mi 65 , dowolnie duży hak całkowicie zaakceptuję:))
baja1953
30 października 2013, 11:10Krysiu, nosek do góry:) Wiele jest osób na Vitlaii, które wchodzą, czytają, i nie zostawiają słówka...Nic to...Może im jest potrzebne właśnie tylko czytanie takiego fajnego pamiętnika jak Twój? Może nie czują potrzeby komentowania? Nie zniechęcaj się, piszesz fajnie, mnóstwo osób Cię czyta z przyjemnością, zapewniam;)) Motywujesz, kobieto, naprawdę;)) Pozdrawiam, cmok:))
efka55
30 października 2013, 11:09A cóż Ty się tak sumitujesz, masz racje a urażone mogą być tylko te które czują się winne bo czytają nasze post głównie dla rozrywki. Wystarczy przeczytać wymądrzania się na forum. Tyle że ta przemądrzałość zniknie jak dostaną od życia kopa w tyłek. I tego się trzymajmy. Buziaki:))) A swoją drogą s u m i t u j e s z to takie ładne słówko :)
moderno
30 października 2013, 11:04Krysiu mam podobny pogląd na temat tzw podglądaczy jak Ty. Czasem , gdy nie ma czasu wystarczy napisać choć miłe słowo. Uwielbiam czytać Twój pamiętnik. Stawiasz mnie w pionie i dajesz mi swoim przykładem solidnego kopa do działania . Dziękuję za ,informację dot.Doris Spa. P.S. Czy my mamy takie same profesje ( mam na myśli księgowość ? ). Dobrego dnia
marii1955
30 października 2013, 09:52TAK samo myślę , jak i TY ... Zniechęca to - oj zniechęca - a nawet daje do myślenia ... może odejść ? Poruszyłaś sprawę , którą kiedyś TEŻ poruszałam iiiii wiesz co - nie warto tego ruszać , tylko robić swoje :) A Twoje wpisy są zawsze bardzo interesujące i nie wątp w to :))) Ściskam i serdecznie pozdrawiam :)))
gilda1969
30 października 2013, 09:48Problem podglądaczy - bardzo trafnie to okreslenie pasuje - mnie też bardzo denerwuje. Jak czyta, niech napisze cokolwiek, pewnie, a jak nie ma czasu, to chociaż głupie "Pozdrawiam". Też nie podoba mi się, jak ktoś czyta, a nie zostawi komentarza, przecież widzimy, kto był. To takie ignorowanie jest po prostu. To niech nie czyta wcale. Też pisałam o tym któregoś razu i w komentarzach nagle odezwały się te zaglądające, a milczące znajome, tłumacząc się, że na chwilkę wpadają, by poczytać. To tak, jakby koleżanka wpadła na kawę, wypiła ją prędko bez słowa i bez słowa wyszła. Brak kultury chyba.. Dlatego zrobiłam wielką czystkę w znajomych i już:) Przynajmniej nie mam już tzw. martwych dusz. Pozdrawiam serdecznie:)
grubiutka87
30 października 2013, 09:14Oh Krysiu moja kochana,aż mi się smutno zrobiło,że naj słodsza osoba na Vitalii tak sie poczuła. Z drugiej jednak strony,to wydaje mi się,że u każdego z nas tak jest,że "podglądaczki"wchodzą i nie zostawiają po sobie śladu. Wiele nie znajomych wchodzi na nasze profile,poczyta i nie zostawia po sobie wpisu. Nie przepraszaj za słowo "podglądaczki" bo to jest prawda i ja również sie podpisuje pod nim.Kochana,życzę Ci miłego dnia i uśmiechu na buzi :))))
Epestka
30 października 2013, 08:21Krysiu! Nie ma co przepraszać. To Ty możesz czuć się urażona, że egoistycznie zaglądają tylko dla siebie. A Twoje uczucia ich nie interesują. nawet, jeśli niewielu to obchodzi- to właśnie dla nich warto! Dziękuję Ci za to co napisałaś u mnie
Cocunia13
30 października 2013, 07:59Nie masz Krysiu co rzepraszac...napisalas prawde.....jesli nawet ktos nie ma co napisac....to zyczyc milego dnia lub pozdrowic...to chyba tyle mozna.... jak juz sie zagladnelo!!!! Tak uwazam i zdania nie zmienie!!! Oczywiscie mowa tu o pamietnikach zamknietych dostepnych tylko dla znajomych......gdybym miala pamietnik otwarty dla swiata..... nie poruszalabym tego tematu....bo z tym bym sie liczyla, ze zagladaja i ida dalej.....bo to tez nie sa znajomi;)) Pozdrawiam i zyce milego dnia.....u mnie od rana juz pieknie slonecznie;))
mania131949
30 października 2013, 07:38PS. Ja też często czytam pamiętniki otwarte,"nieznajome", nie zostawiając śladu. Niektóre lubię czytać ze względu na sposób pisania, co nie znaczy, że mam tej osobie akurat coś do powiedzenia. Sama mam pamiętnik dla znajomych, ale tylko dlatego, żeby się ustrzec przed nie zawsze wybrednymi komentarzami takich osób, co to uważają, że wszystko mogą. Jeszcze raz miłego dnia! :-)))
mania131949
30 października 2013, 07:34Krysiu nie masz za co przepraszać! Każdy robi jak uważa. Mnie np. nie przeszkadza, że ktoś zagląda do mojego pamiętnika i nie zostawia"śladu". Może nie ma czasu na pisanie, może nie wie co napisać, bo inne już napisały to, co by się chciało napisać samemu. Ja "wyrzuciłam" tylko te, co mi "napyszczyły" bez powodu oraz te, które nie odezwały się ani razu, nie wchodzą do mojego pamiętnika i same nie piszą! Dostaję często zaproszenia, szczególnie od młodych dziewczyn, też je przyjmuję. Mam z nimi dobry kontakt. Ale skutek tych szerokich kontaktów jest taki, że "wywiązując się z obowiązku" komentowania godzinami przesiaduję przed szybką. Są plusy i minusy. Miłego dnia i nie przejmuj się tak strasznie drobnostkami!
mikrobik
30 października 2013, 07:26Dziękuję. Zdjęcie zmieniłam na bardziej jesienne, ale nie jest nowe. Podobną fryzurkę noszę od lat i prawie nie zmieniam jej, bo jest b. wygodna. Kolor mam teraz trochę inny (czerwony), wszak "kobieta zmienną jest".
Jola388
30 października 2013, 07:25Krysiu, nie przyjmuj tego tak emocjonalnie - proszę !!! Dlaczego piszesz , że nas to nie obchodzi. Nic bardziej błędnego . Nie przepraszaj bo nie masz za co !!! Ja będę Ci kibicować - jesteś moją inspiracją , Pozdrawiam bardzo, bardzo
mikrobik
30 października 2013, 07:08Krysiu, nie masz za co przepraszać. Ja mam bardzo ograniczoną listę znajomych i praktycznie więcej nie przyjmuję. Część z nich mam od początku i z sentymentu ich nie wykreślam chociaż od dawna na V. nie są. Co jakiś czas robię przegląd i wykreślam tych, którzy, no właśnie, są tylko "podglądaczami". Jeśli się do kogoś zagląda - powinno się chociaż czasem powiedzieć :"dzień dobry".
jasmolka
30 października 2013, 07:06Witaj Krysiu:) Też "podglądam" I akurat w tym przypadku nie czuję się winna. Tak jak Ty- wiele rzeczy biorę dla siebie.I uczę się od mądrzejszych,którzy walczą skutecznie z nadwagą.Do mnie też dużo osób się nie wpisuje. Nie mam żalu. Najważniesze,że czytają :) I tego się trzymajmy! Miłego,dobrego odchudzania.Miłego dnia,słońca i humoru! Pozdrawiam serdecznie
Enchantress
30 października 2013, 07:04Taka prawda, duzo zagladajacych. Byc moze nie maja odwagi napisac lub nie potrafia. Krysiu korzystaj z pogody i kijkuj. Milego dnia :)