Dzisiejszy dzień nie należał do udanych i nie ze względu na stosowaną dietę
. Wczoraj temperatura w Kołobrzegu 21 stopni i piękne słońce , a dziś 5-6 stopni ,wiatr i deszcz. Żyć się nie chce przy takiej pogodzie. Ja mam w sobie chyba "solary" i tylko słońce dodaje mi skrzydeł. Ale nie powinnam narzekać, bo jestem zdrowa i nic poza tuszą mi nie dolega
Mam nadzieję, że pogoda się poprawi , bo mam w perspektywie urlop w Karpaczu /wyjeżdżamy 06.05/. Dieta dla mnie jest idealna i nie mogę uwierzyć , że nie czuję łaknienia na słodycze. Do tej pory codziennie do kawki zawsze było jakieś ciasteczko
. Dziś wiem, że można opanować swoje słabości . Jestem z siebie dumna , ale wiem że bez Was nie dałabym rady. Dzięki za wsparcie
basia1234.zabrze
28 kwietnia 2010, 16:04bardzo ci dziekuje
elasial
28 kwietnia 2010, 08:09poczytać takie doniesienia. Gratulencje!! Ja też kiedyś bez ciasteczka,dwóch ciasteczek,trzech ciasteczek,czterech ciasteczek...ooo...już nie ma? trudno! - się nie obyłam. A teraz ciasteczka leżą jakby zatrute. Nie tknę!! Pozdrawiam!