Godzina 23:07, czuję głodek, ale nie wymiękam. Wybrałam opcję 4 posiłków co 4 godziny. W pracy ciężko, trudno jest utrzymać regularność posiłków, ale starałam się nie doprowadzać do opóźnienia większego niż 30min. Dziś był dzień pełen zajęć, pobudka standardowo jutro po 5...daję sobie spokój z ćwiczeniami, ale spacerek przynajmniej zaliczony :-) Co prawda krótszy niż wczoraj...Ale dieta bez żadnych odstępstw, więc zaliczam sobie ten dzień na 4 z plusem :-) Łatwo nie było, ale dałam radę :-) A jutro pierwszy zaplanowany trening...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Cathwyllt
30 sierpnia 2017, 10:50Pierwszy dzień na 4 z plusem to bardzo dobrze :) Nie chodzi o to, żeby było idealnie, ale o to, żeby walczyć :)