Witam Wszystkiego zainteresowane moim wpisem.
Niestetety dzisiaj wątek mniej przyjemny.
Od 3 dni chodze przygnębiona wieczory są nie do wytrzymania najchętniej bym tylko płakała.
Dlaczego ? Tego dokońca sama nie wiem.
Pracy znaleźć nie mogę
Za szczupła to ja nie jestem.
Do najładniejszych dziewczyn z twarzy nie należe.
Czym się więc cieszyć??
ehhh
Do tego dzisiaj podsumowanie miesiąca i zamiast napisać tak Kochane koleny kg za mną, muszę napisać Kochane kilogra poszedł w górę. PORAŻKA!!
Najchętniej zjadłabym smażoną nogę z kurczaka, czekoladę cała taliczkę i inne smaczne rzeczy. Po co sie katuję jak efektów nie widać !!!???
Ale obiecałam podusmowanie ogólne miesiaca będzie a więć.
- 4kg
-1cm szyja
+2 cm bicebs- chyba od ćwiczeń mi się bicebs powiększa nic dobrego ale cóż.
-6cm piersi
- 3 cm talia
-6cm brzuch
- 5 cm biodra
-5cm udo
0 cm łydka
Łaczy wynik 4kg w dół i 24cm mniej mnie
Ogólnie mówiąc nie jestem zadowolona. I nie zdziwie się jak zjem dzis coś słodkiego ot co.
Jak będe miała siłę to odezwę się wieczorem jak mi poszło
P.S Mam żal do wagi bo w końc nawet wody 1,5 litra pije i co mi z tego ?
PannaAgata
7 lutego 2014, 13:224 kg w miesiąc to źle?! To bardzo dobrze! Ja to bym chciała tyle przez miesiąc chudnąc. I tak jak napisała koleżanka wczesniej- nie szkoda Ci miesiąca wyrzeczeń, żeby teraz to rzucic? Chcesz żeby wróciły kg, których się pozbyłaś? Wiem, że nie!! Dlatego rada jest jedna: cycki do przodu, dupa do tyłu i świat jest nasz! Ja tez siedzę w domu. Jedyne do czego mnie chcą, to na słuchawki do call center- ale je nie chce :P najważniejsze, to się nie poddawac! Niedługo przyjdzie wiosna i co?? Znowu będziesz się wstydzic swojego ciała??? Głowa do góry i walcz!