no to wrocilam na tor, shred pocwiczony, nie lubie jak micos przerywa plan, no ale coz, zycie.
Bella dostala na swoje imieniny, ktore wypadaja 30go w urodziny T kolczyki, wstawiam fotke, wyglada slodziutko i bardzo szybko zapomniala o przekluwaniu :)
poza tym dzisiaj leniwy dzien, wystartowalam sobie blog i sie tam teraz urzadzam ))
dieta:
1. owsianka, herbata
2. kawa, kostka gorzkiej czekolady
3. omlet z warzywami
4. twarog z malinami
5. paluszki rybne z warzywami
trening:
30 min shred
60 min spacer
karolcia191993
29 października 2013, 20:23jaki słodziaczek ! ;* bejbuś przekochany :))
energeticgirl
28 października 2013, 07:04śliczna malutka!
loveforever
27 października 2013, 15:53Jaki to blog prowadzisz ?
loveforever
27 października 2013, 15:52Ale sliczna Bella:))) cudnie jej w tych kolczykach:)) i rosnie jak na drożdżach :)) fajnie ze wróciłaś:))
Harimaa
27 października 2013, 15:08Śliczna mała ;)
ulotna2013
27 października 2013, 11:47Pięknie :)
wiolla89
27 października 2013, 11:38haaaa słodka!! :)
paula.125
27 października 2013, 11:20ale slicznotka:)
ar1es1
27 października 2013, 11:12Mała świetnie wygląda z kolczykami:-) To Twój mąż skorpion jak ja;-) Pozdrawiam
88sweet88
27 października 2013, 10:54no to skonczysz dzien po mnie:)) alez ona slicznie wyglada!! moja siostrzenica tez ma kolczyki ale po jakims czasie od przebicia caly czas w nich grzebie i juz chyba z 5 razy zgubila bo ciagle sobie je wyciaga sama a ma roczek.. ..a jak juz jej wloski pamalu rosna:D
j.lisicka
27 października 2013, 10:38Słodki dzieciaczek ;) Daleko zaszłaś w shredzie, podziwiam.