Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
feelin' good!! :D


dziekuje wszystkim za przemile i budujace komentarze, mam teraz zdwojona sile do walki. :P jestescie super! :* co ja bym bez was zrobila? nie wiem jak ja moglam was zostawic na tak dlugo:P

zapisalam sie do lekarza, bede sprawdzac moj brzuch, laktoza albo gluten, raczej to drugie. nie bedzie latwo skonczyc z pieczywem, makaronem i wypiekami.. nie dla mojego mozgu, ale dla ciala to byloby bardzo dobrze:P

znalazlam sposob na moja bezsennosc, w ciagu ostatniego tygodnia nie spalam wiecej niz 4 godziny, tyle czasu mniej wiecej jest tu teraz ciemno. sposob banalny ale dziala swietnie:P po prostu zalozylam opaske na oczy i zamiast wstac o 4, spalam jak zabita do 9 :P

potem wstalam i biegalam w goracym sloncu polnocy:P dobrze ze wialo. teraz mam jeszcze pare rzeczy do zrobienia przed wyjsciem do pracy, ale mi sie nie chce:P najpierw musze odpisac na wasze komentarze.

randka udala sie i wszystko idzie w bardzo cielkawym kierunku:)

 

jedzenie:

sniadanie: 2 kromki razowego chleba na zakwasie z szynka i ogorkiem, herbata, witaminy

przekaska: kawalek sera

lunch: jajecznica z 2 jajek, pomidor

przekaska: jajko na twardo, kawa z mlekiem

obiad: ?

 

cwiczenia: 30 min jogging, 100 brzuszkow na pilce i pare innych cwiczen

  • biedrona5

    biedrona5

    17 maja 2011, 21:58

    No to ja biegam codziennie po 20-30 min. Czekam z niecierpliwością na to ruszenie wagi. Jestem glupia że tak chudłam i tyłam w kłko no ale jak to się mówi, madry Polak po szkodzie. Dziekuję za podpowiedź. Pozdrawiam :)

  • edyta5anastazja

    edyta5anastazja

    17 maja 2011, 14:16

    Nie rozmawiam z Tobą jak mi nie chcesz oddać swojego brzuszka:-))))Wcale się nie dziwię też bym nie oddała gdyby mój tak wyglądał ale też kiedyś taki będzie:-)))marzenia ściętej głowy hii hii:-)))Buziaczki i cieszę się że znalazłaś sposób na bezsenność bo wiem co to znaczy ja miałam problemy ale z zaśnieciem a później zejść z łóżka to była tragedia bo dopiero zasnęłam a musiałam wstawać, na szczęście też to mam już za sobą:-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.