Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pierwszy dzień i pierwsza klęska ;/


No i powiedzcie mi jak tu się nie załamać ? Po pierwsze od nie wiem jak długiego czasu, wreszcie na moim Podlasiu zawitała piękna słoneczna wiosna - a ja oczywiście w pracy ;/ Zamiast spędzić ten dzień aktywnie na rowerze, rolkach albo chociażby spacerach z przyjaciółmi to ja spędziłam 12h w pracy i jutro nie zapowiada się wcale lepiej :( po drugie - naprawdę starałam się być silna, ale jak nie skusić się na kawałek serniczka jak pan W. tak ładnie prosi :( no i stało się, zjadłam ! Na dodatek, na koniec dyżuru wpadła Ania z lodami - 'No i proszę Cię no weź, zjedz!"  i poległam, dwukrotnie, ale to nic, jutro kolejna próba sił ;) może mi się uda, ważne że są chęci, ważne że jest nastawienie ;) Ba! Nawet ta Ania co przyniosła lody przyniosła również karnet na siłownie ;P tyle dobroci jednego dnia ;) będzie dobrze prawda? Musi być ;) Teraz, zanim mam jeszcze ostatki sił idę gotować na jutro ;) pokarmić królika i chwila relaksu w wannie ;) bo na bieganie chyba się dziś nie skuszę, pomimo chęci i pogody, jutro znowu pobudka o 5:30 ;) 

Będzie dobrze, idzie wiosna ! ;) a chęci rosną, do boju !:) 

  • Regina1985

    Regina1985

    7 maja 2017, 11:41

    to tylko małe potknięcie, kolejne dni będą na pewno lepsze :)

  • DamRade!!

    DamRade!!

    6 maja 2017, 23:29

    tez poleglam dzisiaj ale jutro bede madrzejsza :) o kolejna porazke :) lody z karnetem na silownie mhm i jak to rozumiec ?

  • VITALIJKA1986

    VITALIJKA1986

    6 maja 2017, 21:35

    A ja pozarlam dzis 4 duze ciastka......................Niech moc bedzie z nami!

  • be.fit.2015

    be.fit.2015

    6 maja 2017, 20:49

    Od jednego kawałka nic się nie stanie- spali się na siłowni ;) Powodzenia życzę :)

  • Moniia07

    Moniia07

    6 maja 2017, 20:23

    Jeden kawałeczek krzywdy nie zrobi. Ważne, zeby nie przerodziło się to w obżarstwo. Następnym razem powiedz, że nie możesz i już. Pomyśl sobie, że to niszczy Twój organizm czy coś. I pomyśl jaka będziesz dumna jak się nie skusisz na nic słodkiego. A ładna pogoda to dopiero początek. Będzie jeszcze dużo słońca:)) Nie ma co się załamywać :D Wszystkiego dobrego i powodzenia jutro:)

  • Skrytozerca

    Skrytozerca

    6 maja 2017, 20:22

    Dla mnie utrzymanie diety w pracy jest największym wyzwaniem. Tym bardziej, że zdążyłam sobie wyrobić renomę osoby, która do jedzenia jest pierwsza. No, ale co tam. Musimy się temu jakoś postawić :) Widzę, że pobudki mamy o tej samej godzinie ;p

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.