17 grudnia 2020
Przed śniadaniem: śliwki suszone, kawa z mlekiem
Śniadanie: kanapki z szynka, serem żółtym, 2 jajka na twardo, warzywa
II śniadanie: jabłko, 2 mandarynki, skyr naturalny
Obiad: zupa krem z batatow i pieczonej papryki groszek ptysiowy, mały kawałek ciasta z galaretką
Kolacja: kromka chleba z serkiem, makrela, warzywa
Ćwiczenia: 37 min orbitrek, marsz 4 km
18 grudnia 2020 Ok. 1950 kcal
Przed śniadaniem: śliwki suszone, kawa z mlekiem
Śniadanie: omlet marchewkowo-piernikowy, skyr naturalny i polewa truskawkowa
II śniadanie: kromka chleba z tofu, pomidor, papryka, pomarancza
Obiad: zupa krem z pieczonych batatow i papryki z groszkiem ptysiowym, 1 naleśnik z serem
Kolacja: 2 kromki z szynką i tofu, pomidor, 1 kiwi, 1 szklanka pepsi
Ćwiczenia: marsz 4.25 km
aska1277
18 grudnia 2020, 22:05Makrela mmm uwielbiam. Omlet marchewkowo-piernikowy, brzmi smacznie. Tofu nigdy nie jadłam, muszę wypróbować. Miłej nocki
marmarta1
19 grudnia 2020, 17:17Ja tofu zaczęłam jeść dopiero niedawno ;) Nawet smaczne, tylko trzeba doprawić bo bez niczego jest jak dla mnie trochę bez smaku