Hej,
Ostatnie dni jeśli chodzi o dietę były nienajlepsze.
11 grudnia zjadłam duuuzo za duzo. 12 i 13 z kolei bardzo mało. 14 znowu dużo-duzo ciast które zostaly z weekendu.
Wczoraj niedużo. Dziś już jest ok. Dieta trzymana a i cwiczenia rowniez wpadly.
Przed śniadaniem: śliwki suszone, kawa z mlekiem
Śniadanie: kanapki z szynka i warzywa
II śniadanie: pomarańcza, 2 mandarynki
Obiad: polędwiczki wieprzowe w sosie, kilka dufinek i surówki
Kolacja: będą jakieś kanapki i warzywa
Ćwiczenia: z hantlami i gumami na pośladki i plecy plus brzuch, orbitrek 30 minut