Poniedziałek 06.01.2014r.
Dzień rozpoczęłam bardzo słabą kawą na pobudzenie jelit, ale widzę, że
już mój organizm na to nie reaguje, dlatego nie będę pić kawy. Potem
wypiłam słabą herbatkę owocową. Ale dzisiaj czuję się lepiej, nie jestem
taka otumaniona i zmęczona, po prostu jest dobrze. Wstałam bardzo
wyspana i wypoczęta. Po obiedzie z mężem wyszliśmy na 50 min. marsz.
Mniej bolały mnie stawy aż do popołudnia, wieczorem obłędnie łupał mnie
lewy staw biodrowy. Ale samopoczucie mam naprawdę dobre, waga pokazała
spadek o 0,5 kg czyli 71,6 kg
śniadanie; leczo z cebuli, pieczarek, papryki, cukinii i pomidorów.
obiad; zupa krem z brokuła i warzywa na parze (brukselka,kalafior, marchewka)+salatka z buraczków, jabłkiem i cebulą
przekąska; jabłko, pomarańcza
kolacja; kapusta kiszona i pomarańcza