Pogoda barowa, grzać w piecu w czerwcu, okropne. Wilgoć wchodzi mi do murów więc muszę ją wyganiać grzejąc, a opał czyli jak w moim przypadku węgiel taki drogi. Ponuro za oknem, gdyby nie zieleń to szłoby pomyśleć, że znowu jesień.
Tyle mam planów związanych z ogrodem, a tu trzeba siedzieć w domu, bo znowu pada, skromnie powiedziane leje. Moja czereśnia tak pięknie obrodziła, między zielonymi listkami same czerwone korale, wygląda to pięknie i apetycznie, ale co z tego tyle deszczu, czereśnie są już tak napite wodą, że znowu może nic z nich nie być. Już mnie to wkurza, w zeszłym roku miałam to samo. Czereśnia czerwona z owoców, ale z powodu deszczu wszystko zgniło. Z dużego drzewa ani nie zjedliśmy, ani nie zaprawiłam żadnego słoika. Co to teraz za klimat, albo susza albo powodzie. Chyba w niebie Bóg się na nas gniewa, bo jak to inaczej wytłumaczyć. Gdzie ten klimat umiarkowany, gdzie normalna wiosna, gdzie normalne lato a nie tropiki. Wszystko na opak. Zrobiłam 4 słoiki miodku sosnowego w tym samym czasie, dzisiaj mieszałam i skosztowałam i bardzo się zdziwiłam wydaje mi się, że jeden jest zgierowany. Jeszcze mi się coś takiego nie przydarzyło, do tego kolory po 3 tyg. blade, a powinny być już miodowe. Smak mają ale kolor przezroczysty. Już sama nie wiem co jest. Może też ktoś robi i mi poradzi co jest nie tak. Jedyna rzecz co mi dzisiaj wyszła to dieta, ale lepiej nie chwalić dnia przed nocą.
Rano- 9oo kromka zwykłego chleba z wedliną, pomidorem, listkiem sałaty i dużą ilością pietruszki zielonej- uwielbiam
12oo- jabłko w kostkę , z jogurtem łyżeczką cukru trzcinowego i cynamonem
15oo obiad- 2 ziemniaki, kawałek indyka i sałatka z cukinii, pomidora i 1cebuli przysmażonej na łyżce oleju (sałatka dla całej rodziny)
18oo- banan
20 30- jeszcze nie wiem , może kanapka z serkiem- zobaczymy!
Pozdrawiam wszystkich i miłych snów!!! Margarytka .
Takie apetyczne czereśnie szkoda gadać, dobrze, że chociaż wczoraj mąż trochę nazrywał na kompot do obiadu!
nataliaccc
4 czerwca 2014, 21:42i takie dni bywają, ale pomyśl, że jutro będzie lepiej- MUSI!!:-)
lukrecja1000
3 czerwca 2014, 10:20foto czereśni takie apetyczne,że aż ucieka język by je schrupać..faktycznie pogoda się za bardzo rozregulowała...szkoda tych wszystkich młodych warzyw,owoców i zbóż...podtapia wszystko..ale podobno wracają upały więc może los Twojej dorodnej czereśni jeszcze nie przesądzony...pa,miłego dnia...życze by wrócił uśmiech na twoją twarzyczke i myśli nabrały więcej słonecznej radości Julita
mikusia1971
3 czerwca 2014, 07:03U mnie pogoda też do doopy ale podobno już od jutra mają być znów tem do 30 st : ) miłego dnia i słoneczka życzę : )
UlaSB
2 czerwca 2014, 22:22Ja ze swojej czereśni zeżarłam wszystko, co było w zasięgu mojej ręki, ale najpiękniejsze owoce niestety wyschły... Tak bywa czasmi :( Nie martw się, jutro będzie lepszy dzień :) Też mam ostatnio nienajlepszy humor, ale staram się nie zwariować :)
monka78
2 czerwca 2014, 21:14moja czereśnie miały kwiaty ale niestety przyszedł wiatr i wszystko spadło, jedna się chyba została ale i tak nic z niej nie będzie.U mnie też pogoda w kratkę i zimno, też myślałam o przepalenie ale może jutro to zrobię. Nie martw się jutro też jest dzień i o niebo lepszy od dzisiejszego.:)
Alianna
2 czerwca 2014, 20:03Uśmiechnij się, jutro będzie lepiej :-)