Dzisiaj zacznę od wierszyka, który zawsze mi się przypomina gdy patrzę na niezapominajki -----
......Niezapominajki, są to kwiatki z bajki, rosną nad potoczkiem, patrzą żółtym oczkiem, mówią cicho, skromnie --- Nie zapomnij o Mnie---
U mnie sporo się dzieje pod kolor tego kwiatka, obecnie mąż maluje sypialnię na taki kolor. Powiem szczerze, że sypialnia wygląda rześko i świeżo. Już kiedyś miałam ten kolor przez wiele lat, potem zmieniłam na piaskowy- ciepły ale ciągle ciągło mnie z powrotem do tego koloru. Ktoś pomyśli zimny kolor ale wcale tak nie jest - latem gdy wszędzie upał położenie się np. po południu na małą drzemkę - wycisza i relaksuje, wszak to kolor błękitnego nieba w piękny słoneczny dzień. Zimą tak samo mnie zawsze kojarzy się z morzem, niebem i ....niezapominajkami. Nigdy nie czułam w nim chłodu, a spokój i dziwne ukojenie. Rozpisałam się na ten temat ale najdziwniejsze jest to,że kolor niebieski nie jest moim ulubionym to kolorem. Jednak właśnie w sypialni mi bardzo pasuje Pozdrawiam i
Rufna
26 marca 2014, 19:09Ja mam do malowania naprawdę dużą sypialnię, ale to, że będzie się wydawała jeszcze większa, wcale mi nie przeszkadza ;D
Alianna
25 marca 2014, 20:44Ja tam także lubię odcienie błękitu na ścianach. Ten kolor wycisza i relaksuje. Buziaczki
andzia655
25 marca 2014, 20:11Uwielbiam niezapominajki, przypominają mi dzieciństwo, taki beztroski czas.
Rufna
25 marca 2014, 20:10I właśnie natchnęłaś mnie, że wiem na jaki kolor pomalować pokój ;)