Śniadanie - 8:30
Owsianka na mleku z jabłkiem, miodem, cynamonem i orzechami - 50g płatków owsianych, łyżeczka miodu, 1 duże jabłko (za duże), mleko na oko i orzeszków tyle co na zdjęciu
II śniadanie - 11:30
Naleśnik owsiano - jaglany z jagodą kamczacką i łyżką jogurtu naturalnego - płatki owsiane 20g i kasza jaglana 20g zmielone na mąkę zmiksowane z 1 jajkiem i mleko na oko, jagody na oko, a jogurtu 1 spora łyżka :-) Oryginalny przepis bardzo pyszny swoja droga - https://vitalia.pl/przepis/jaglano-owsiane-placuszki-bananowe
Obiad - 14:30
Moje kotlety - porażka, miały to byc te - https://vitalia.pl/2013/12/pulpety-jaglane-z-sosem-pomidorowym.html ale nie wyszły :D No wiec porażki w sosie pomidorowym i kaszą pęczak - kaszy 50g (standardowa porcja), a reszta no to cieżko powiedzieć
Podwieczorek - 17:20
Serek jaglany z marchewką (oryginalny przepis https://vitalia.pl/serek-jaglany-waniliowy.html , u mnie po modyfikacjach :D ) - ok 40g kaszy jaglanej, mleka i jogurtu na oko, zeby konsystencja była mniej więcej kremowa, marchewka niewielka, tylko taka mi została w lodówce
Kolacja - 21:30
Tu będzie istna rozpusta - PIZZA :D Ale zanim padniecie na zawał to wyszczególnię składniki:
- spód: 3 łyżki (30g) otręb owsianych, 80g twarogu, jajko, sól, drożdży (na oko, z pół łyżeczki) - wszystko to miksuję na papke, następnie rozsmarowuję na papierze do pieczenia i wrzucam do piekarnika na 180 stopni, piekę ok 15 min, wyciagam, wrzucam sos i dodatki i z powrotem na jakies 20 min do piekarnika - zalezy jak bardzo jestem głodna :D
- dodatki: sos (łyżeczka koncentratu z połową łyżeczki oliwy, wodą i przyprawami) do posmarowania spodu, pomidory, rukola, odrobina papryki, ok 60g sera plesniowego (30% tłuszczu :D ) i ogrom pieczarek, bo zdrowe i prawie bez kalorii ;-) Mozna wg uznania robić im wiecej warzyw tym lepiej ;-)
źródło: gurbacka.pl
I tak me cudo wygląda na duzym talerzu z ikei :-)
W ciągu dnia: 2 x kawa mielona z mlekiem i cukrem (nierafinowany trzcinowy), 1 x kawa zbożowa z mlekiem i cukrem, zielona herbata z cukrem i cytryną, woda.
Od razu muszę wspomnieć, że kuchara ze mnie marna, predzej jakieś pieczenie ale to też z dokładnego przepsiu, stad tez wygląd tych posiłków może być naprawdę różny :D Staram się, ale wychodzi różnie. w każdym razie ja zjem wszystko własnej produkcji :D Do tego jakość zdjeć też powalać nie będzie, bo robione telefonem, ale najważniejsze, ze w ogóle są :-)
AKTYWNOŚĆ FIZYCZNA - siłownia: 15 min rozgrzewki na bieżni + 60 min trening siłowy + 12 min na bieżni
angelisia69
29 maja 2014, 04:56Ale smacznie mniam... taka pizze robilam kiedys i pyszna byla ;-) rozpusta na diecie heh