Minęły 2 tygodnie. W pierwszym ubyło 3 kg a w drugim 2,2 kg. Widzę różnicę w brzuchu 😁
Ten drugi tydzień był aktywny. Robiłam dużo kroków, średnio prawie 14 000 / dzień. Rekord to 25 000 we wtorek a najmniej 8 499 w niedzielę. Kcal pilnowana było kilka dni gdzie były tylko dwa posiłki ale spore, późne śniadanie ok 11.00 i obiado-kolacja ok 16.00. wpadło kilka dodatkowych owoców, ale kcal były ok. Ograniczyłam na maxa węgle proste, zostały praktycznie tylko w owocach ale tych o umiarkowanym IG. Chleb pełnoziarnisty, ryż brązowy itp.
Nawet placki zrobiłam z mąki pełnoziarnistej pół na pół z normalną i dodałam sporo otrąb, trzy jaja, biały ser, trochę stewi, jabłka 2, łyżeczka sody i wyszły pyszne racuchy dla całej rodziny o niskim IG. Dzieciom smakowały.
Mój zakwas żytni na chleb pełnoziarnisty dzisiaj dochodzi i jutro będę piekła z niego chleb. Zakwas młody 7-mio dniowy więc może być różnie.
Wczorajszy dzień zakręcony, w szpitalu na badaniach różnych i rożniastych więc kroków i spalonych kcal było mało. Kroki dorobiłam wieczorem w domu na orbitreku do 10 000. Dziś i w czwartek też powtórka z rozrywki, badania, cały dzień w kolejkach pod gabinetami. A potem 30 dni oczekiwania na orzeczenie.
Wczoraj dobadł mnie w szpitalu stres. Zresztą cały dzień w tej atmosferze, wśród pacjentów w kolejkach. Żeby chorować to trzeba mieć końskie zdrowie 😉
ognik1958
28 września 2021, 19:16Ej tam koleżanko z tluszc, u to się max chudnie 1 kg na tydzień a reszta to na rozruchu szlam i woda bo tak chudłem przez ok 50 tygodni i jak pamiętam tylko w pierw, ym tygodniu udao się więcej ale to było na początku i taak trzymaj ten 1kg na tydzień i dojdziesz do celu spoko na luziku bez komplikacji pozdro tomek
Mantara
28 września 2021, 19:44Nie napisałam że spaliłam 5 kg tłuszczu ale że tyle mi ubyło na wadze. Polecam czytanie ze zrozumieniem 😝 Co do tłuszczu to 1 kg równa się 7 000 kalorii i tyle chudnąć to już za dużo ale nie nie możliwe. Sportowcy potrafią mieć tygodniowy deficyt rzędu 20 000 i mogą spalać nawet 3 kg tłuszczu. Matematyka.
ognik1958
28 września 2021, 19:57Tak można tak dużo ale jest to wyczyn na raz może dwa i więcej to trudno a to że napisałaś że ubyło i to zgoda a ja tylko ciut sprecyzowałem by nie było zawodu ze dalej tak spektakularnie nie będzie by...sie po prostu potem nie żnie checic że tak szybko to już nie będzie pozdro
ognik1958
28 września 2021, 20:17A sportowcy nawet najlepsi mogą spiętrzyć się na extra zawodach ale nie ciągle bo po takim wyczynie ma dłuższy czas a regenerację a u ciebie trudno było by uwierzyć że tak po te 2 - 3 kilogramy bedziesz chudła przez dłuższy odcinek czasu ale powtarzam ten kilogram na tydzień jest i bezpieczne i możliwe bo taak uskuteczmialem chudnięcie prze z wiele tygodni i to bez jakiegoś tam jojo
Mantara
28 września 2021, 20:18Znam swój organizm, wiem czego się spodziewać. Przy tych samych parametrach spadki będą coraz mniejsze, aż przyjdzie moment, że waga stanie, będzie zastój. Nawet podejrzewam przy jakiej wadze. W tym momencie, mój doktor wkracza i na nowo ustawiamy hormony i wachlujemy makro i mikro.
ognik1958
28 września 2021, 20:37ej koleżanko więcej optymizmu ja po wejściu w "korkociąg" chudnięcia taak tydzień po tygodniu zatrzymałem sie po roczku lżejszy o 40 kg ale hmm codziennie chodzenie z kijkami i szlabannan na zarło i pomogło czego i ci zycze:))
ognik1958
28 września 2021, 20:41wiesz ten szlaban to ....2000 kcal i to w odpowiednim podziale na białka wegły i tłuszcze i w odpowiednich porcjach i w tych samych porach dnia
Alianna
28 września 2021, 13:43Efekty imponujące 💖👌
Mantara
28 września 2021, 19:21Dziękuję bardzo.
Anna.PoR
28 września 2021, 13:38Wow jakie ogromne spadki. Gratulacje :)
Mantara
28 września 2021, 19:21Grunt, że spada. Pewnie, ze dwa kilo tłuszczu a reszta to woda i inne ustrojstwa ale jak dla mnie najważniejsze, że w dół 😁
eszaa
28 września 2021, 11:17ładny spadek wagi i ruch modelowy. Niedościgniony wzór mój jesteś :) ja to jednak leń :)
Mantara
28 września 2021, 13:31Dziękuję bardzo. Żaden leń, każdy się rusza na swoje możliwości , dla jednego zrobienie 10 000 kroków to norma a dla innego 4 000 to max. A czasem z tych 4000 więcej pożytku niż u innych z 10 000. U mnie organizm przywykł do intensywniejszych treningów, zakazanych teraz przez lekarza, i wydaje mi się, że nic nie robię.
Furia18
28 września 2021, 10:13Gratulacje, świetnie Ci idzie :)
Mantara
28 września 2021, 10:26Dziękuję bardzo 😃