Mam nadzieję, że uda mi się w tym roku utrzymać tę wagę...no i spróbuję , ale nie na siłę, zejść z dwa kilogramy niżej...tak na wszelki wypadek i jako rezerwa na ewentualny brak diety
A dzisiaj to myślałam, że już się tu nie dostanę...od wczoraj internet robił mi kawały...to znaczy w ogóle nie miałam internetu ...nie mam pojęcia co się działo..............na szczęście ni z tego ni z owego teraz zaskoczyło :)))......ale jestem nieco wkurzona ................
...wczoraj ani dzisiaj nie ważyłam się ...ale za to zjadłam kawał ciasta .........( jutro już nie :))) )
...wesołego, miłego wieczoru...trzymajcie się
Jakob
7 stycznia 2008, 12:22Rozwiazanie moze nastapi juz dzis, bo wzieto siostre do porodu... Taczej bedzie to porod naturalny, a nie jak wczesniej jej mowiono, ze cesarka... zobaczymy. Nie ogladalam ostatnio twojego paska... U ciebie to juz sukces!!
ajaczka
7 stycznia 2008, 08:22Trzymam kciuki za Twoje noworoczne postanowienie! 65 kg to piękna waga!
bezkonserwantow
6 stycznia 2008, 23:20<img src="http://img124.imageshack.us/img124/8325/5oief9wc9rmz0.gif" border="0" alt="Image Hosted by ImageShack.us"/>
jbklima
6 stycznia 2008, 16:56a ja ,nie wiem dlaczego ale......nie mogłam się u Ciebie ostatnio wpisać..dwa razy.Czy u Ciebie działa sortowanie w ulubionych np.wg.daty wpisu?????gdzie mam to zgłosić???Ewa....masz taki piękny wynik...że nic się nie stanie jak...tylko to utrzymasz...do jutra!!!!grażyna.