...oczywiście nie tak dokładnie jak przedtem ale prawie....
Przez kilka dni jadłam to co wszyscy ale to nie jest to co mim smakuje...chyba już się przyzwyczaiłam do chudego jedzenia...a najlepsze w tym jest to, że mi takie odżywianie bardzo odpowiada...i mojemu żołądkowi też :)))
Dzisiaj jem według diety czyli poniedziałek , pierwszy dzień....jednak posiłki zawierają trochę więcej tłuszczu , czy cukru albo wagowo są obfitsze...ale bez przesady nie chcę się utuczyć tylko utrzymać wagę ................................za miłe były wrażenia na wyjeździe, żeby to teraz zaprzepaścić ...............
Pogoda jest u nas powiedzmy...marcowa...leży śnieg, mrozu nie ma, jest ciepłe ( raczej ) powietrze i świeci piękne słońce....przedwiośnie! :))) ( żeby tak...)
Zrobiłam dzisiaj ( dopiero !!!) w oczku wodnym przerębel , biedne rybki wcale nie "śpią" na dnie...od razu podpłynęły do góry.... zainstalowałam im w wodzie napowietrzacz styropianowy ...czy jakoś tak...
Ale lód miał z 20 cm grubości...musiałam rąbać siekierą ...
... dobra... więc pędzę ugotować teraz coś dla siebie...według diety...... warzywa z kaszą
...pięknego i efektywnego odchudzania na resztę dnia ...miłego popołudnia ...
Jakob
8 stycznia 2008, 09:5920 cm ?! Woow, to rzeczywiscie zima... U mnie za oknem 6 stopni na plusie... Milego zimowego dzionka *)
ajaczka
8 stycznia 2008, 08:35u mnie ani śladu zimy za to od dwóch dni leje deszcz.Pozdrawiam.
Hejho
7 stycznia 2008, 23:59brzmi: rąbac przerębel. pozdrowienia
abiks
7 stycznia 2008, 23:48A TY MASZ ZŁOTE SERCE I POWIETRZA CHCESZ IM UZYCZYĆ , MOŻE ZŁOTA RYBKA CI ODPŁACI ZA DOBRE SERDUSZKO . POZDRAWIAM SERDECZNIE KRYSTYNA
abiks
7 stycznia 2008, 23:06JAKBYM NIE ZIŚCIŁA<img src="http://images31.fotosik.pl/28/9ab7a1c1556fb9d8m.gif" width="150" height="155" border="0" alt="darmowy hosting obrazków"/> SWOICH POSTANOWIEŃ. KRYSTYNA
siupacabras
7 stycznia 2008, 21:19Wyobrazam sobie Ciebie z siekierka rabiaca przerebel :-) . A tak poza tym , to masz racje , ze nad utrzymaniem wagi tez trzeba popracowac i nie osiadac na laurach . Grunt , ze zoladek do lekkich potraw przyzwyczajony i nie prosi sie o slodkie i tluste . Paaaa!
endo
7 stycznia 2008, 15:28przerębel - ty robiłaś? o podziwiam, podziwiam wciąż podziwiam i wciąz mnie zaskakujesz.
jbklima
7 stycznia 2008, 14:56ja kiedyś też rąbalam lód....czasem codziennie.......mam 2 oczka.....duże i małe....i w obu zostawiamy na zimę włączoną fontannę,,,,i nawet przy dużym mrozie...oczka bezpośrednio przy fontannach nie zamarzają.....tak robimy drugi rok....nie spaliły się......i rybom nie napowietrzam........
rybka82
7 stycznia 2008, 13:49Tez uwielbiam taka pogode-jest slicznie, bialo, a mroz nie szczypie w nos. Szkoda ze musze siedziec w pracy:(Ale jeszcze 2,5 godz...