mamutka
kobieta, 64 lat
Rydułtowy
Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wtajcie :)
26 kwietnia 2010
...i miałam małą przerwę a diecie ...
Po tym smutnym tygodniu miałam tydzień chorobowy ... dopadła mnie grypa!
Jeszcze mam pozostałości ( kaszel, resztki kataru i pod nosem potężną i bolesną pamiątkę po nim )
Przez te kilka dni byłam wyłączona ze wszystkiego ( dawno tak nie chorowałam)Na szczęście to już prawie za mną. Pożytek z tego taki, że się wyspałam ... bo spałam prawie ciągle, miałam taką potrzebę
...no i diety nie było ... nie miałam głowy ani chęci do przygotowywania sobie posiłków. Jadłam więc cokolwiek a jak się je cokolwiek to wiadomo , że to jest wszystko co się nawinie. Nie jadłam dużo , bo smak i apetyt uciekły gdzieś sobie ale jadłam wszystko ...
No i w efekcie mam około kilograma więcej ( ruchu tez było zero ...)
Nie zmieniam pasków, bo muszę to odrobić ... niech mi przypominają ...
Pogodę mamy od wczoraj cudowną , zajrzałam przed chwilą przez okno i widzę , że mi pięknie praca rośnie ... trawnik w sumie lubię to ... ruch na powietrzu, słońce , można się ładnie opalić no i będzie pięknie w ogrodzie ...
Pozdrawiam słonecznie ... i wklejam zdjęcie kaczeńców z oczka
jbklima
10 maja 2010, 19:32.
dior1
10 maja 2010, 14:44najmilszy wpisik w dniu dzisiejszym! Tak się ciesze, że się wreszcie odezwałaś.... Całuski
renataela
4 maja 2010, 17:52Pozdrawiam cieplutko !
abiozi
2 maja 2010, 22:05Dziękuję, że Jesteś.
renataela
27 kwietnia 2010, 16:13Witam, jak cudne są powroty - kiedy mozna spotkać tyle wspaniałych osób. Ja też wrócilam. Pozdrawiam serdecznie !
jbklima
26 kwietnia 2010, 10:21kaczeńce są piękne....u mnie w oczku wszystko wyginęło....tyle czasu upłynęło od świat a ja się z dieta do końca nie pozbierałam....o dziwo..mnie w tym roku , na jesień i zimą żadna choroba nie dopadła.....pozdrawiam serdecznie Ewuniu......g