Dzień dobry!
No to już 15 dni z Mel na brzuch i przysiady a 12 dni brzuszków :) jakoś daje radę.
Bilans dnia nie wygląda ciekawie bo brat zabrał mnie do Mcdonalda (więc przyda mi się solidny kopniak za to, że nie trzymam się zdrowego odżywiania!!)
Śniadanie bułka z budyniem
+ lody
Obiad: hamburger i cola zero
kolacja: nic bo jeszcze czuje tego hamburgera z Mcdonalds
Oczywiście do tej pory wypiłam 1,5 L wody i pewnie jeszcze trochę wypije dziś.
Buziaki pa :)
sskarpeta
30 czerwca 2013, 09:57pępek na plecach wymiata;)
jusia897
6 czerwca 2013, 12:05świetne motywacje, dziś mój 9ty dzień z Mel B :) daje wycisk, i przyjemnie się z nią ćwiczy :D
ulotnaa
6 czerwca 2013, 11:17hahahaha ide narysowac sobie ten pępek :D
JustynkaF
6 czerwca 2013, 00:58Hahaha, obrazek "narysuj sobie..." - miażdży! Szybko zapominamy o tym hamburgerze i zaczynamy od jutra 100% zdrowo :)
health.soul.mind
5 czerwca 2013, 22:19Haha, narysuj sobie pępek na plecach ;D! Dobre rozwiązanie dla leniwców, ale my takie nie jesteśmy! Dajemy czadu, co nie :D? Nie przejmuj się, taki jeden wypad do Mc nic nie zniszczył :)!
granolaa
5 czerwca 2013, 21:57Jeden posiłek w mc nic Ci nie zrobi, nadrobiłaś brakiem kolacji i ćwiczeniami :)
fadetoblack
5 czerwca 2013, 21:08Myślałam, że więcej zjadłaś w tym Mc, a to tylko jeden hamburger :P Ale jak ok. 2 miesiące temu poszłam z przyjaciółką na kawę i zjadłam cheeseburgera, też czułam jak mi on na żołądku siedział. Nie wiem jak można się truć takim jedzeniem na co dzień -.-
Kamila112
5 czerwca 2013, 20:56Wszystkiego dobrego :)
arcenciel
5 czerwca 2013, 20:16Bleeeeh, tylko nie cola zero! Odkąd obejrzałam 'Hungry for change' i dowiedziałam się że kofeina i aspartam to zabójcza mieszanka dla komórek mózgowych przestałam mieć jakąkolwiek ochotę na tego typu napoje.
bellezaaa
5 czerwca 2013, 19:57gratuluję, że tyle już wytrwałaś :) i powodzenia w dążeniu do celu. A tym jednorazowym (mam nadzieję) obiadem się nie przejmuj :) świetne motywacje :)