Dziś jeszcze wcześniej otworzyłam oczy. pewnie dlatego , że chcę skoczyć książkę , którą zaczęłam we wtorek i mnie ciągnie:) Mam nadzieję, że dziś nie będzie mnie ciągnąc do słodyczy .
5.30 woda na czo
6.50 kawa
8.10-9.01
ćwiczenia z Ewą Chodakowską - turbo spalanie
Śniadanie 9.25
owsianka (mleko z otrębami)
obiad 13.25
kubeczek zupy z warzyw + jajo na twardo z ogórkiem
kolacja 19.10
kefir
obiad 13.25
kubeczek zupy z warzyw + jajo na twardo z ogórkiem
kolacja 19.10
kefir
Przez upały nie chciało mi się jeść za to dużoooooo piłam wypiłam pewnie ze 3 litry wody. Ale za to wcale mnie czuje się smuklejsza. Dzisiejszy dzień raczej sprawił, że byłam opuchnięta i ociężała