Zaplanowaliśmy, że w niedziele pojedziemy do skansenu: Muzeum Wsi Opolskiej.
...już w sobotę wieczorem poleciałam z moją palmą do kościoła...
żeby mieć całą Niedzielę Palmową wolną.
Zebraliśmy się około 8.30 i podjechaliśmy po mojego tatę (mama niestety nie dałaby rady )
ponad godzinę drogi i byliśmy na miejscu przed 10.00
impreza plenerowa w skansenie zawsze przyciąga ogromne ilości ludzi, więc po odstaniu w kolejce biletowej weszliśmy na teren skansenu:
Oprócz stoisk z regionalnymi wyrobami była rozstawiona scena a na niej ludowe występy okolicznych zespołów i grup folklorystycznych.
W chatach były przygotowywane pokazowe dania świąteczne, a w starej, wiejskiej szkole pani kustosz opowiadała o zwyczajach i dawnym życiu w tym regionie...
Najwięcej zainteresowanych było przy degustacji chleba wypiekanego w piecu glinianym..
Chleb smarowano smalcem i częstowano ochotników...
Oczywiście ustawiliśmy się w kolejce po TAKI SPECJAŁ!
Buziolki....
ZrobietodlaSIEBIE
11 kwietnia 2017, 17:02fajna niedzilea :) a jaka ladna palma:) ja to len kupuje ta ususzona w sklepie
saga86
11 kwietnia 2017, 12:31Byłam parę razy w skansenie w Niedzielę Palmową w zeszłych latach, ale mnie pogoda rano nie zachęcała do wyjazdów, potem było już lepiej. Fajne to zdjęcie z królikami :)
lukrecja1000
11 kwietnia 2017, 09:53Witaj Malgosiu :-)) Wielki tydzien i Swieta wielkanocne sa wyjatkowe w Polsce.Mimo,ze chcielismy bardzo miec w tym czasie urlop to kolejny rok mezowi w tym czasie nie przyznano...A tak liczylam na wizyte w Lowiczu na Palmowa Niedziele(moze uda nam sie za rok)Cudowne sa takie ludowe tradycje obchodzenia i przezywania swiat.Wasza Niedziela byla urocza i bardzo ciekawa...Fajnie ,szczuplo wygladasz:-)Pozdrawiam Julita
ulka28l
11 kwietnia 2017, 09:15Super :) widać, że niedziela udana :) pozdrawiam :)