Wczoraj byliśmy na pływalni....
Chciałam zrobić swoje 40 basenów, zrobiłam tylko 10!!!!!!!
ma-sa-kra!!!!
ludzi było tyle, że musiałam slalomem pływać, chlapali, przeszkadzali, skakali.
nieeeee.....!!!! Ja tak nie lubie!!!!!!!
jeszcze próbowałam, ale to nie miało sensu!
W jakuzzi nie lubię siedzieć, bo czuję się jak w gorącej zupie
i poprosiłam ratownika żeby włączył bąbelki w takim chłodniejszym basenie i tak posiedzieliśmy z moim D. i wybąblowaliśmy się
Jedzonko na dziś:
Śniadanie:
3 cienkie kromki chleba smarowane serkiem, obłożone drobiową szynką i papryką.
II śniadanie:
jabłko i płatki żytnie zalane jogurtem agrestowym.
Obiad:
marchew i pietruszka gotowane + 1 skrzydło + ryż.
Kolacja:
sałatka z sałaty lodowej, tuńczyka i pomidora + przyprawy.
W sobotę jedziemy na "rajd jesienny" - 4 godziny szlakiem, później impreza i losowanie nagród! Jeszcze nigdy nic nie wylosowałam
Może tym razem się uda!!!
Buziolki.....
MllaGrubaskaa
26 września 2015, 12:02Dobrego weekendu, moze tym razem uda się coś wylosować ;))
agnes315
24 września 2015, 10:32No to powodzenia w losowaniu :-
toja4
24 września 2015, 09:02Fajne masz plany na sobotę. Życzę miłego wypoczynku i szczęścia w losowaniu.
Magdalena762013
24 września 2015, 07:24Poplywalas mniej, ale za to poplywalas. To na pewno jest na plus. A nawet na minus, na wadze. A na czym polega rajd jesienny? Samochodowy? Skad Ty znajdujesz te wszystkie pomyslowe imprezy i wycieczki? Organizuja u Ciebie w pracy?