Waga po weekendowa HE HE
Wczoraj jadłam "bylejak" !
Na śniadanie zjadłam 3 kwadraty chleba rustykalnego (mmmmmmniam!!!) z trzema gatunkami szynki, do tego ogórki konserwowe.
Później pochłonęłam kawałek cista ze śliwkami i kawą z mlekiem.
Na obiad zjadłam 3 kluchy, udka, sos, kapusta....
Po obiedzie: kawa, ciasto ze śliwkami.
Dopchałam lodami czekoladowymi.
Wieczorem brzoskwinia i pół ananasa.
wiem, bez sensu.
Ale czasem tak bywa.
W sobotę wieczorem wypiłam dwa drinki: OUZO z wodą mineralną, lodem i miętą - lubię wódkę anyżową
a na obiad zjadłam olbrzymią porcję łazanek "na bogato" czyli z boczkiem, kiełbachą i mięsem!!!!
Więc waga dzisiaj o pół kilogramów większa niż w sobotę .
dzisiaj znowu liczę wartości posiłków:
Śniadanie:
Chleb rustykalny z ricottą i papryką
II śniadanie:
ananas + jogurt pitny o smaku suszonych śliwek.
kawa i ciasto ze śliwkami.
Obiad:
pierś z kurczaka + kapusta.
Kolacja:
sałatka: sałata lodowa, pomidor, przyprawy.
Mój Tata wyjechał na 10 dni do Włoch na pielgrzymko-wycieczkę. Moja Mama została, bo jest bardziej schorowana i bała się jechać. Więc wczoraj była u nas na obiedzie, a może w tygodniu wezmę ją do siebie. Tylko, że ona stawia dość duży opór he he he....
no, to na razie
Buziolki......
Karampuk
22 września 2015, 14:57no po takim jedzeniu to sie ciesz ze tylko pól kilo
kitkatka
21 września 2015, 23:02Najbardziej to zazdroszczę Ci tego, że Ty to wszystko trawisz bez problemów. Uwielbiam kluchy pod każdą postacią. Pozdrówka
Malgoska39
22 września 2015, 06:25...hmmmm, to chyba tak nie do końca...., też czasem puchnę w okolicach brzucha i tak przypuszczam, że to po kawie....
Magdalena762013
21 września 2015, 18:02To sporo jadlas, ale waga nie wzrosla tak duzo, to dobrze. Ale to weekend. Powodzenia w dalszych bojach.
Malgoska39
22 września 2015, 06:27ja też w weekendy więcej się ruszam, bo idziemy połazić, to jakiś basen wskoczy...., może też dlatego jak zjem więcej, to TYLKO pół kilograma wzrośnie waga :))))
MllaGrubaskaa
21 września 2015, 15:09Tak to jest w te weekendy ze dietę ciężko utrzymać, ale najważniejsze że od poniedziałku wracasz na dobre tory ;))
Malgoska39
22 września 2015, 06:30no pewnie!!! w dni robocze jestem obrzydliwie grzeczna jedzeniowo...
lukrecja1000
21 września 2015, 12:14Witaj Malgosiu ja tez poszalalam smakowo w ten weekend.Kusi wtedy pelna lodowka-my robimy zawsze duze zakupy w sobote na caly tydzien .Wiec tak jak Ty odrobine pogrzeszylam...W tygodniu obie bedziemy grzeczne,prawda?Ciekawa jestem tego rustykalnego chleba,co to za orginalny wynalazek?buziaki pozdrawiam i zycze udanego nowego tygodnia-Julita
Malgoska39
21 września 2015, 12:41zrobię zdjęcie wieczorem w domu, bo jeszcze kawałek został - jak synuś mi nie zjadł :) Pewnie, że będziemy grzeczne w tygodniu !!! Buziolki....
MargotG
21 września 2015, 11:16aleś pojadła... też lubię łazanki, więc wcale Ci się nie dziwię... ;-)
Malgoska39
21 września 2015, 12:43noooo, a jeszcze jak ktoś przygotuje, to już MEGA!!!!! :)))))
SylwiaS1974
21 września 2015, 10:04Czy ja oby nie pomyliłam portali ? Ciasto ze śliwkami ? Kluchy ? Lody czekoladowe ? Oj, wzywam Ciebie do porządku ! :D
Malgoska39
21 września 2015, 10:28hehe, a wiesz jakie były dobre ;)))))))) Ale czuję się przywołana do porządku :D