ŻYCIE....
...bańka mydlana......
takie kruche i delikatne....
...od początku roku piąty pogrzeb.....
tym razem nie tylko idę pożegnać i odprowadzić na cmentarz...
tym razem wszystko musimy "zorganizować"
zmarła Mama mojego D.
czyli moja Teściowa.
dwa tygodnie temu była u nas....., na Wszystkich Świętych, bo tutaj jest pochowany jej mąż (17 lat temu)
nie chorowała....
W niedzielę zabrało ją pogotowie ze wsi Bednarka (Beskid Niski), w której od około roku mieszała, do Krakowa, do szpitala J.P.II
..rozlał się tętniak aorty brzusznej.... zmarła na stole operacyjnym...., w nocy......
Jutro jedziemy do Krakowa, załatwiać sprawy papierkowe, a Zakład Pogrzebowy przewiezie ją w miejsce pochówku - do jej zmarłego męża.....
miała 65 lat i czuła się świetnie, nie brała żadnych lekarstw, nie leczyła się na nic, nie skarżyła, że jej coś dolega......
...po prostu odeszła....
Wczoraj wykonaliśmy chyba ze 100 telefonów: szpital, ZUS, zakład pogrzebowy, parafia, organista, grabarz, pani przygotowująca poczęstunek po pogrzebie, rodzina, znajomi, ubezpieczalnie, dział zatrudnienia i chyba jeszcze kilka miejsc ale już nie pamiętam.....
Nie mamy niestety tyle pieniędzy, żeby od razu wyłożyć, musieliśmy pożyczyć i czekamy na wypłacenie z ZUSu i ubezpieczalni.....
strasznie firmy pogrzebowe wykorzystują sytuację...., no ale cóż.....
takie życie.....
mimo, że kruche i delikatne, to my musimy być twardzi i odporni...
Buziolki......
viola1967
30 listopada 2014, 17:14Wyrazy glebokiego wspolczucia .
Malgoska39
1 grudnia 2014, 07:46dziękuję
Lovelly
27 listopada 2014, 16:36masakra..wyrazy współczucia kochana :(
Malgoska39
1 grudnia 2014, 07:46dziękuję
iwa1970
26 listopada 2014, 15:33naprawdę współczuję..
Malgoska39
1 grudnia 2014, 07:51Dziękuję
Zaczarowana08
26 listopada 2014, 10:10Współczuję. My z moim M. niecałe 2 tyg temu pożegnaliśmy jego tatę. My nie mieliśmy problemu z pieniędzmi, ponieważ zakład pogrzebowy sam pobrał zasiłek na swoje konto, a po rozliczeniu wszystkiego zwrócił nam resztę. Czasami prawdopodobnie trzeba dopłacić, jeżeli oczywiście przekroczy się kwotę 4tys. Jeżeli potrzebujesz informacji co dalej, jak ze spadkiem. co i gdzie należy zgłosić pisz śmiało postaram się pomóc. Trzymajcie się :*
Malgoska39
1 grudnia 2014, 07:46Dzięki za pomoc, my też korzystaliśmy z Zakładu Pogrzebowego, który rozliczył się sam w ZUSie, ale całość załatwiania wszystkich spraw wyniesie nas ponad 6 tyś zł, ponieważ musieliśmy jechać do Krakowa; a Zakł. Pogrzebowy musiał przewieść zmarłą z Krakowa do Zabrza. Łącznie Zakł. Pogrzebowy kosztował nas 3 820,-zł, bez usługi grabarza. Grabarz za usługę wziął łącznie 1551,-zł (przygotowanie grobu+ rozebranie pomnika + opłata 20-to letnia). Podróż do Krakowa, usługa w prosektorium i opłacenie skromnego poczęstunku, to w sumie wyszło ponad 6 tyś.zł.
binga35
26 listopada 2014, 08:51tez pamietam jak pisałas niedawno o Jej odwiedzinach...a tu taka wiadomosc :( współczuje...
Malgoska39
1 grudnia 2014, 07:52...jeszcze dwa tygodnie temu chodziłyśmy po sklepach, śmiały się, oglądały zdjęcia....
graham
26 listopada 2014, 05:59Współczuję szczerze
Malgoska39
1 grudnia 2014, 07:53dziękuję...
Asik1603
25 listopada 2014, 23:20Nie znamy dnia ani godziny. Smutne to. Wyrazy współczucia.
Malgoska39
1 grudnia 2014, 07:53...dokładnie tak... Dziękuję....
Yen81
25 listopada 2014, 21:36Wyrazy współczucia.. Bardzo mi przykro..
Malgoska39
1 grudnia 2014, 07:54Dziękuję....
seronil
25 listopada 2014, 21:20Współczuję
Malgoska39
1 grudnia 2014, 07:54dziękuję....
ZrobietodlaSIEBIE
25 listopada 2014, 19:59bardzo mi przykro...mloda kobietka w sumie byla...
goszkaa
25 listopada 2014, 18:12nie wierze !!! jeszcze niedawno byla Twoim gosciem i tak fajnie spedzalyscie czas.....nie wierze :((((
zoykaa
25 listopada 2014, 17:44bardzo przykra wiadomosc...spokoj Jej duszy...
pyzia1980 (moderator Vitalia.pl)
25 listopada 2014, 17:30Bardzo współczuję. Dlatego cieszmy się każdym dniem...
ilona761976
25 listopada 2014, 16:00Wyrazy współczucia :(
Hexanka
25 listopada 2014, 14:47Bardzo mi przykro...tuleee mocno.
Gacaz
25 listopada 2014, 14:04Bardzo Wam współczuję.
PuszystaMamuska
25 listopada 2014, 14:02Wyrazy współczucia :(
ulka28l
25 listopada 2014, 13:25Współczuję...
czarodziejka10
25 listopada 2014, 13:12Współczuję starty i życzę dużo siły
velonick
25 listopada 2014, 13:12współczuję serdecznie