Wtorek
I śniadanie:
pół szklanki kawy z połową szklanki mleka 2,0 proc.tł
2 kromki żytniego ze słonecznikiem, 4 plastry wędliny "schab benadykta", serek wiejski lekki,
1/2 ogórka zielonego,
II śniadanie:
banan,
jogurt naturalny,1 kromka chleba chrupkiego,
pół szklanki kawy inki z połową szklanki mleka 2,0 proc.tł.
obiad:
120 g mięsa wołowego,
kapusta kiszona gotowana,
kolacja:
surówka z selera, jabłka, jogurtu, rodzynek.
WAGA:
było 90,5 kg
jest 85,3 kg
od 50 dni spadek = -5,2 kg
Nie chce mi się pisać, sorki.
Przyjechała mama mojego D.
Wybiłam sobie nadgarstek w lewej ręce. Wczoraj w salonie zastanawiałam się ile można wytrzymać z TAK BOLĄCĄ ręką!
Dzisiaj już troszkę lepiej (maści, tabletki)...
Buziolki.....
Elissa2014
28 października 2014, 19:145 kg to już cos ,pozdrawiam
Roobyn
28 października 2014, 17:01Oby ręka jak najszybciej doszła do siebie :) Tylko nie przemęczaj jej za bardzo w pracy!
Lovelly
28 października 2014, 16:01kiszona kapustka mniam :D ja dziś ogóraski w pracy wcinałam koleżanki się rzuciły i biedne dwa mi zostały haha ;p oj biedactwo, trzymaj sie :*
agnes315
28 października 2014, 13:52komu dałaś w szczękę, że sobie nadgarstek wybiłaś? :)) Buziole :)*
MllaGrubaskaa
28 października 2014, 13:46Trzymaj się ;))
benatka1967
28 października 2014, 09:06współczuję tego bólu i jeszcze tyle pracy , pozdrawiam :)))
moderno
28 października 2014, 08:58Mam nadzieje , ze u Ciebie jutro bedzie lepszy dzien
Magdalena762013
28 października 2014, 08:38To trzymaj sie dzielnie.