Wtorek
I śniadanie:
pół szklanki kawy z połową szklanki mleka 2,0 proc.tł
2 małe kromki chleba mieszanego, twaróg z jogurtem naturalnym + kiełki brokułowe
2 kulki rybne (leszcz) z zalewy octowej
II śniadanie:
ananas
jogurt naturalny, 1 kromka chleba chrupkiego
pół szklanki kawy inki z połową szklanki mleka 2,0 proc.tł.
obiad:
ryż z piersią z kurczaka
150 g fasolki szparagowej zielonej
sok z buraków i marchwi
kolacja:
sałatka: kiełki brokułowe (reszta opakowania), kasza jęczmienna, jajko, papryka żółta i czerwona, przyprawy.
WAGA:
było 90,5 kg
jest 85,5 kg
od 36 dni spadek = -5,0 kg
Nie chce mi się zdjęć robić, bo większość jedzenia mam ładnie popakowane
Miałam ochotę wczoraj na rzodkiewki do twarogu (na dzisiaj) ale w biedronce nie było, a ja czułam wczoraj takie zmęczenie, że więcej sklepów nie byłam wstanie obejść i skończyło się na kiełkach brokułowych.
Rewelacji nie ma.
Zasnęłam około 21.15......
a dzisiaj rano problem z wyjściem z łóżka.....
Jutro mam "badania okresowe".
Pewnie cały dzień spędzę w przychodni
Buziolki.....
MllaGrubaskaa
14 października 2014, 19:55Waga zaczyna współpracować ;)) Super. Też nie lubię badań i siedzenia w przychodni.
Lovelly
14 października 2014, 15:44Twarożek z rzodkiewą cukrem i żółtkiem mniam! dzisiaj miałam do pracy z ciemną bułeczką! widzę podobnie myślimy i mamy smaki haha ;p buziaki kochana
Windsong
14 października 2014, 10:14Powiedziałabym zdrowo i wzorcowo, świetny wynik. Gratuluję :)
Magdalena762013
14 października 2014, 08:28Jest dobrze Gosii 85,5:). A bedzie lepiej. Pamietaj, ze czekam na te 80. Te 10 kg nalecialo Ci z powodu stresu plus wakacji- czyli nadbagaz zwyczajny..
mikrusek123
14 października 2014, 07:14monitoruję twoje spadki i gratuluję postępów, u mnie ze spadkami podobnie choć ja mam dłuższą drogę przed sobą ale myślę że teraz jest ten czas - mój czas i dam radę
Malgoska39
14 października 2014, 07:21Trzymam kciuki za Ciebie, a Ty prosze trzymaj za mnie :)