wczoraj w pracy nawet nie pomyślałam o Vitali!!!!
no, szok!!!
... a raczej zapierdziel po-styczniowy!!!
Zakończenie pierwszego miesiąca w roku i wszyscy mieli lekkiego "pierdolca". "Biegali z pustymi taczkami, bo taki zapierdziel, że nawet nie było czasu załadować!!!" - to oczywiście żart!!!
... jakieś zestawienia, tabelki, pisma, podliczenia, formatki, systemy, podpisy i inne badziewia....
oczywiście to jeszcze nie koniec!!! Teraz dopier przyszły polecenia z najwyższej góry i liczymy cały 2013 rok w rozbiciu na różne elementy, pewnie potrzebne tylko do statystyk!!!
do tego robota ta co zawsze i już dostaję zadyszki!!!
no, nic.... Teraz to mam ochotę na kawę!!! Pijecie ze mną??
Zapraszam :))
Wagę podam w piątek :))
Właśnie się dowiedziałam, że moja Psipsiółka dzisiaj osiągnęła wynik 10,8 kg na minusie. Po 4 tygodniach postu warzywno-owocowego!
Plan jedzeniowy na dziś:
5.30 herbata rumiankowa
6.20 1 kromka chleba suchego + pół papryki czerwonej, 1/3 ogórka zielonego + pomidor
9.00 herbata Slim + 1 cukierek czekoladowy (połączenie MEGA!!!) hłe hłe hłe
11.30 kawa
13.30 obiad: mieszanka warzywne z patelni z przyprawami i 1/2 łyżeczki masła
16.00 jakiś owoc: kiwi albo jabłko
18.20 warzywa gotowane (brukselka)
19.50 herbata mięta.
Buziolki...
samotnicaaa
5 lutego 2014, 09:37Popieram żeby tylko się na Twoim zdrowiu nie odbiło takie menu
Magdalena762013
4 lutego 2014, 21:42Dzieki za kawke. Byla przepyszna... Uwielbiam. A menu masz tak genialne, ze chyba az faktycznie za malo kaloryczne. Czy Ty po mniej masz choc troche energii?
mesaya
4 lutego 2014, 21:40Ja do tej kawy chętnie się przyłączę:))
anielka320
4 lutego 2014, 19:39Podziwiam Cię, ja dnia tak nie umiem wytrzymać ale jak widać powinnam brać z Was przykład...
moderno
4 lutego 2014, 19:33Kawa się dziś przyda , bo jakiś senny dzień dziś mam
benatka1967
4 lutego 2014, 18:32ale wynik !!! pozdrawiam :)
Karampuk
4 lutego 2014, 14:46dziekuje za kawusię, pyszna
izabela19681
4 lutego 2014, 14:05Małgosiu, czy Ty sobie krzywdy taką dietą nie robisz???? Poza tym, tyle poświęcenia, a przez trzy miesiące schudłaś tylko 2,3 kg... Z drugiej strony gratuluję samozaparcia.
vitalijka000
4 lutego 2014, 13:58hoho, ja jestem ciekawa jak wygląda skóra tej koleżanki po tym poście
MllaGrubaskaa
4 lutego 2014, 13:22Mnie do kawki jakoś nie ciągnie ;) Gratulacje dla koleżanki, piękny wynik!
alinan1
4 lutego 2014, 13:0810,8kg przez 4 tygodnie to rewelacja!!! Nigdy tak nie miałam...Max.10 ze mnie schodziło i to po 6 tygodniach.. Ale potem to mnie to cholerstwo wraca.. Ale ja tak nie jadłam grzecznie jak Ty.. Jak tak patrzę na ten Twój jadłospis, to wydaje mi się, że powinnaś więcej chudnąć... Wredne te nasze organizmy.. Przecież Ty nadal jesteś prawie na WO.. No bo cóż to ta jedna kromeczka chlebka? trzymaj się