Co do dylematów, to może wybiorę się oddać hołd do Pałacu Prezydenckiego... tylko czy zdążę to zrobić do rana, do zajęć :( Dziś jedna znajoma czekała 8h... tyle osób chce wyrazić swój ból i poczucie jedności... Jeśli jednak pójdę, to mogę bardzo długo czekać...i pożądnie zgłodnieć (a będzie to środek nocy)... napiszę jutro.
Dobrej nocy!!!
mandarynkaa87
14 kwietnia 2010, 21:01też myslalam zeby sie wybrac.szkoda ze trzeba tyle czasu czekac.i pewnie nie bardzo sie wyrobie przed praca.