Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Ustronie Morskie 22.08.17

Witam Was tym pięknym nadmorskim klimatem. :)

Podróż minęła bez żadnych problemów. Leczo oraz kapustę  z koperkiem zjadłam ze smakiem, domownikom brownie smakowało zresztą jak zwykle. Miasto w chwili obecnej nie przytłacza mnie tak, bo nie ma tak sporej ilości ludzi, jak w innych nadmorskich miejscowościach, w których byłam. Na szczęście. :D




śniadanie: 2 naleśniki z mąki gryczanej (mąka gryczana, woda gazowana, mleko roślinne) z dodatkiem śliwek podduszonych z cynamonem oraz awokado z pomidorem, wszystko polałam sosem z tahini 

2 śniadanie: jabłko 

obiad: 1/2 słoika lecza i ponad połowę słoika kapusty z koperkiem 

podwieczorek: marchewka

kolacja: zjadłam startą marchewkę i gotowany bukiet warzyw (trzeba sobie jakoś radzić i nie narzekać :D




Wstawiam zdjęcie brownie. 

A teraz startuję z Ewką z rana, co wpadnie? Skalpel, oczywiście wakacje wakacjami ale mam nadzieję, że sobie już całkowicie nie odpuściłyście. :p

Miłego Dnia Wszystkim! 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.