Taki uśmiech, bo udało mi się ... pomimo wielu błędówi jest @ - w sumie trudno określić, ile naprawdę ważę (zawsze przybywa mi wody w tych "trudnych dniach").
Jadłospis w ciągu ostatnich dni:
notowałam to, co zjadłam w notesiku. I cóż tu widzę ... nie było tak bardzo dietetycznie: jednego dnia 3 cukierki czekoladowe, następnego dwa cukierki czekoladowe i drożdżówka, a wczoraj jako posiłek o 13.00 "Pawełek", 4 cukierki czekoladowe i drożdżówka.
Pory posiłków - nieregularne...
Ćwiczenia - zero ćwiczeń...
Poza tym - menu w porządku
Już tak dawno nie pochłonęłam tyle słodyczy w tak krótkim czasie. Jednak to było silniejsze ode mnie - dzisiaj już spoko, zero słodyczy.
Dzisiejsze menu:
9.15 - 1/2 bułki grahamki + pomidor + 100g wędzonego morszczuka +1 łyżeczka dżemu + 1 grejpfrut
13.00 - jabłko + 4 orzechy kalifornijskie
15.00 - 1/2 torebki kaszy gryczanej + buraczki ćwikłowe + 2 winogrona + mandarynka
18.00 - planuję napój białkowy + 1/2 bułki grahamki z serkiem z serwatki
20.30 - jogurt naturalny (pójdę późno spać i długo będę spać) z nasionami.
notowałam to, co zjadłam w notesiku. I cóż tu widzę ... nie było tak bardzo dietetycznie: jednego dnia 3 cukierki czekoladowe, następnego dwa cukierki czekoladowe i drożdżówka, a wczoraj jako posiłek o 13.00 "Pawełek", 4 cukierki czekoladowe i drożdżówka.
Pory posiłków - nieregularne...
Ćwiczenia - zero ćwiczeń...
Poza tym - menu w porządku
Już tak dawno nie pochłonęłam tyle słodyczy w tak krótkim czasie. Jednak to było silniejsze ode mnie - dzisiaj już spoko, zero słodyczy.
Dzisiejsze menu:
9.15 - 1/2 bułki grahamki + pomidor + 100g wędzonego morszczuka +1 łyżeczka dżemu + 1 grejpfrut
13.00 - jabłko + 4 orzechy kalifornijskie
15.00 - 1/2 torebki kaszy gryczanej + buraczki ćwikłowe + 2 winogrona + mandarynka
18.00 - planuję napój białkowy + 1/2 bułki grahamki z serkiem z serwatki
20.30 - jogurt naturalny (pójdę późno spać i długo będę spać) z nasionami.
szila1987
22 lutego 2014, 21:27Ja też mam taki okres na słodycze to jest silniejsze i tak każdego dnia coś słodkiego wpada a spadek lepiej taki niż wcale więc nie jest źle gratuluję
Grubaska.Aneta
22 lutego 2014, 17:49Brawo za spadek wagi, kolejnych sukcesów życzę;) i jak najmniej grzeszków w notesiku i w dzióbku:)