Niedawno jedna z was pisała o diecie 5:2. Poczytałam o niej trochę i wydaje się fajna, choć nie do końca jestem przekonana .
Muszę więcej o tym poczytać i zastanowić się czy nie zastosować tego u siebie .
Inna z was zaintrygowała mnie głodówką......zdrowotną oczywiście.
Wiem, że głodówka jest dobra, zdrowa dla organizmu.
Czytałam o niej w książce u Tombaka.Głodówka potrafi zdziałać cuda, leczy wiele chorób, które nawet są uznane za nieuleczalne.
A czemu jestem tak zdeterminowana?
Bo moje całe życie to nadwaga, otyłość......teraz chcę dojść do celu.....i muszę.......i dojdę.......
Rosy1
16 października 2014, 20:31Tak Ci pieknie idzie na "Twojej" diecie, ja chyba bym nie ryzykowala z glodowka.. Powodzenia. P.s. determinacja super!
Magga74
16 października 2014, 22:15No właśnie waga już miesiąc ani drgnie :(
brugmansja
16 października 2014, 19:19Kilogramy ładnie spadają, to może nie warto sięgać aż po tak radykalne metody? Czy Tombak pisze coś na temat tzw. kryzysów ozdrowieńczych? Ten termin jest mi znany z książek dr Dąbrowskiej, która również leczy nie głodem wprawdzie, ale dietą warzywną. To ponoć może być bardzo nieprzyjemne i niebezpieczne. Na tej diecie choroby wprawdzie się cofają, ale po zmianie diety znowu powracają. A w końcu nie można żywić się samymi warzywami. Mam książeczkę pt. Głodówka zdrowotna, ale nie odważyłam się jeszcze w warunkach domowych jej zastosować. Jedyne, co zrobiłam (3 kg spadło na dość długo) to 3 dniowa dieta oczyszczająca - pije się wywary z określonych warzyw i zjada gotowane warzywa. Pozdrawiam
Magga74
16 października 2014, 22:15Dietę WO Dąbrowskiej stosowałam, cudowna dieta:), czekam na sezon i znowu ją zacznę:)
brugmansja
17 października 2014, 05:55O, to będę śledziła z zainteresowaniem, jeśli ujawnisz, że zaczęłaś. Ja kupiłam sobie dwie książeczki jej autorstwa i tak do tego podchodzę "jak pies do jeża". Teraz jest niezły moment bo dużo warzyw i tanich, ale boję się, że nie będę miała siły do pracy fizycznej, której tu wokół jest jeszcze mnóstwo, wciąż jesteśmy na etapie porządkowania terenu i zakładania ogrodu z prawdziwego zdarzenia
grazia66
16 października 2014, 14:49ja to mam nawet książkę na ten temat a najpierw ogladałam dokument na BBC o odchudzaniu, gdzie pokazana jest droga "autora" diety do jej podjęcia ;) wybrał te diete jako prostsza wersje różnych postów i głodówek ;) wierze ze dieta nie jest niedoborowa a jest prosta do stosowania w codziennym życiu i przynosi efekty zarówno zdrowotne ( dużo lepsze wyniki po zastosowaniu diety ) jak i na wadze i i w samopoczuciu ;) no ale decyzje musisz podjąć sama ;) może kup sobie książkę?
vitalia92
16 października 2014, 14:48Moze to jest wlasnie ta przelomowa chwila i uda sie osiagnac upragniony cel ;) tego zycze ;)
Magga74
16 października 2014, 22:16Dziękuję :)
Enchantress
16 października 2014, 11:48I tego z całego serca Tobie życzę :) Powodzenia
Wiosna122
16 października 2014, 10:11Jeśli chcesz dojsc do celu to doradzam dietę... a nie głodówkę..., i to racjonalną..., a nie cudowne diety..., których efekt jest tylko jeden... jojo.., powodzenia
Magga74
16 października 2014, 10:19Nie będę żreć to nie będzie jojo, a lekarzowi to ja ufam, tym bardziej tak znanemu i docenianemu :)
Wiosna122
16 października 2014, 10:20czekam na efekty w takim razie :))) mam nadzieje ze długofalowe
Magga74
16 października 2014, 10:24Chwytam się wszystkiego co możliwe, bo tym razem muszę mieć osiągniety cel, muszę pokazać innym :))...a i dla mnie zdrowiej będzie :)
anita.8080
16 października 2014, 09:45A co z planem swojej diety?
Magga74
16 października 2014, 09:48Moja "dieta" na razie trwa :)
monikaplu
16 października 2014, 09:17Kochana dasz radę, zobacz ile już osiągnęłaś. Ja jestem przeciwniczką głodówek, ale oczywiście zrobisz jak uważasz. Trzymam kciuki za Ciebie