...to niani szuka :) Jak była kiszka stefana i cztery panie pod rząd się nie nadawały i załamka totalna, to teraz z trzech dzisiejszych trzy są fajne. Skuteczność stuprocentowa... Na jedną nas nie stać - pisałam poprzednio. Dwie są dobre. Jedna nam dziś powie, czy jest dalej zainteresowana - jeżeli nie, to wtedy problem sam się rozwiąże. Ale wolę mieć problem z nadmiarem fajnych niań, niż z niedoborem :)
Może dzisiaj zasnę normalnie, bez Persenu...
Ponowne buziaki środowe :)
PS.1. Madzia - dzisiaj mam już za sobą 2 x 150 z obciążeniem zosiowym. Za chwilę wydziergam kolejne 150 (albo 2 x 150), bez Zosi na sobie :)
PS.2. Jutro ważenie. Trochę się boję... :(
Może dzisiaj zasnę normalnie, bez Persenu...
Ponowne buziaki środowe :)
PS.1. Madzia - dzisiaj mam już za sobą 2 x 150 z obciążeniem zosiowym. Za chwilę wydziergam kolejne 150 (albo 2 x 150), bez Zosi na sobie :)
PS.2. Jutro ważenie. Trochę się boję... :(
kilarka2
12 lutego 2009, 20:41Magduś, bo przyjęłam założenie, że wpis będę robić po zrobionych brzuszkach, żeby od razu zapisać ile zrobiłam. Taka dodatkowa motywacja - wpis wolno zrobić dopiero razem z raportem :) za parę minut wpis będzie, tylko sobie herbatkę zrobię, oki?:) :*
calineczkazbajki
12 lutego 2009, 17:47mam nadzieje ze zdecydujesz sie w koncu na ktoras opiekunke , bo ostatnio snilas mi sie (!) , ale to ja szukalam opiekunki ...
Koncowa
12 lutego 2009, 12:57w praniu wyjdzie, ze jak zaśpi czy cuś można szybko podjechać, będzie coś musiała załatwić w domu będzie blisko, wiem z doświadczenia że to się sprawdza. I srpawdza się jak chcesz w weekenda wyskoczyć i niania się na extra godziny zgadza.
Nattina
12 lutego 2009, 06:20a mówiłam, spokojnie...wszytsko sie ułozy. Niech sie trafi ta najlepsza niania!
grzywaczka
11 lutego 2009, 22:36a mam same fajne i mądre studentki:)... to za kompetencje się płaci...nie skreślaj jej, bo za droga. Może jednak warto ją dalej rozważać? Tylko o niej piszesz z takim niekłamanym entuzjazmem:)
Schmeterling78
11 lutego 2009, 21:42Mam nadzieję i życzę Ci tego, że matczyna intuicja pozwoli Ci dokonać właściwego wyboru:) To wbrew pozorom - BARDZO ważna i trudna decyzja...
kilarka2
11 lutego 2009, 20:53Madzia, ja dziś 400 brzuszków. Usilnie pracuję na to, żeby średnia miesięczna wyszła 300 dziennie ;) a z nadmiarem dobrych niań lepiej niż z niedoborem, to bez wątpienia :)
Khadabra
11 lutego 2009, 20:34... od takiego nadmiaru glowa nie powinna Cie bolec :)) Wybierz ta z ktora chemia bardziej Ci gra (bo rozumiem ze Zochna zaakceptowala towarzystow obu?) I powodzenia!!! Ja juz swoich chlopcow mam prawie rok- mamy chca mi przysylac nastepne znajome dzieci ale mowie im ze lepiej niech tego nie robia bo bede miala mniej czasu na ich pociechy ;) Ale to pokazuje ze dobrze nam sie w sumie wspolpracuje (tzn im ze mna - w ciagu roku jeden dzien chorobowego... to zupelnie znosnie, co? )I takiej niani Ci zycze :D
WooHoo
11 lutego 2009, 20:20będzie dobrze, 57 jak nic!