Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Komputerowstręt popracowy...


...jest bardzo nowoczesny, ma funkcję samopogłębiania. Jeżeli nawet odpalam kompa w domu, to po to, by sprawdzić stan konta albo wydziergać przelew jakiś - GG, Tlen, Vitalia i NK poszły w odstawkę i chlipią po kątach pocieszając się wzajemnie.

Mnóstwo się wydarzyło ostatnimi czasy w naszym życiu a ja nie mam ani weny ani - nawet nie wiem, jak to ująć - chyba siły, żeby pisać. Wracam do domu, chwilę potarmoszę futrzaki i idę spać. A jak kogoś po pracy odwiedzam, to od 19 ziewam przeraźliwie, aż wstyd...

Już nie obiecuję, że się poprawię. Bo wstyd, że nie dotrzymuję obietnic...

Buziaki wtorkowe (tak, tak - od 6.38 siedzę w pracy, WSzPM odwoziłam na dworzec...)

PS. Ale przepis na Wykwintną Zupę Gulaszową Z Kociołka zamieszczę ;)

  • Izitka

    Izitka

    26 lutego 2008, 12:50

    a nawet bardzo bo do Ciebie zagladam codziennie i troche mi przykro, ze tak malo teraz piszesz ....jednak mam nadzieje, ze sie poprawisz.buziaki

  • Koncowa

    Koncowa

    26 lutego 2008, 08:53

    też kocham spać, moje łóżeczko, gazetki i ksiązeczki w wyrku i w ogóle relaks. Korzystaj ile możesz póki możesz :)

  • gudelowa

    gudelowa

    26 lutego 2008, 08:26

    nareszcie się doczekałam wpisiku :p buziaki. ig

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.