Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaległości...


...mam okrutne, mea culpa. Poprawię się, jak tylko mój organizm przestanie zełwłoczyć tak bezczelnie :)

W weekend nie miałam natchnienia, żeby pisać - całą niedzielę "prześmierdziałam" włócząc się po chatce i przenosząc swoje zwłoki z łóżka na kanapę, z kanapy do kuchni, z kuchni do łóżka :) Z jednej strony poczucie zmarnowanego dnia a z drugiej błogość totalna :)

W sobotę wieczór byliśmy na spotkaniu z przyjaciółmi - wytrzymałam do 24 he he ;)
Jedzenia fura (Gaja - należy Cię zdecydowanie odstrzelić!! :):):)), alku też całkiem sporo - jeno ja robiłam za kierownicę, więc degustacji trunków nie uskuteczniałam. Ale i tak mogę polecić wódeczkę Luksusową o smaku Dzikiej Jeżyny, mmmm....

Wracam do papierków - standardowo zrobiłam sobie przerwę na śniadanie i postanowiłam skrobnąć :)

Buziaki poniedziałkowe :)

****************************************************************************************
PS. Niektórzy twierdzą, że w sobotę wyglądałam super :D:D:D Dzięki ;) Nie ma to jak mocnourośnięty biust wcisnąć w dobry stanik i wywalić wieeeeeeelki dekolt ;)

  • jokoona

    jokoona

    19 lutego 2008, 09:56

    .. skąd ja to znam:)

  • Koncowa

    Koncowa

    18 lutego 2008, 22:06

    i Luksusowa i polski biust :) Pozdro

  • gudelowa

    gudelowa

    18 lutego 2008, 13:36

    że ........ SUPER wyglądałaś :p buziaki ig

  • ako5

    ako5

    18 lutego 2008, 13:35

    Miło Cioe poczytac po przerwie....ja chyba miałam dłuższa niz TY....Ale już wracam i biore sie do roboty. pozdrawiam:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.