Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Posiadanie przyjaciół to straszna kicha...


...człowiek nie może pobyć nieszczęśliwym i załamanym, bo zawsze coś wymyślą. A to mi Asia obiad pod nos podstawi (zajebiaszcza fląderka, mmmm.... SMAKOWA!! A kiedyś wydawało mi się, że flądry są niesmaczne i ich nie lubię :)) a to ze mną na saunę pojedzie i jeszcze zaciągnie na Hydrojeta (no to był po prostu zaj*****y pomysł!!! www.aquaparksopot.pl/ea/strony/index.php?id=127&p=7&k=55&l=127) A to mi Warówka powie, że pojedzie dzisiaj ze mną na To Straszne Badanie w Invikcie, przez które chodzę pierdząco-marudząca od poniedziałku. Żebym nie jechała sama. Żebym miała komu panikować. Żebym nie dzwoniła do WSzPM co 15 sekund.

No mówię Wam - posiadanie przyjaciół to strrraszna mordęga ;)

Panią w banku wczoraj prawie zamordowałam, gdy usłyszałam jak oburzona mówi do mnie: "to nie moja wina, że ktoś wpisał niepełny numer klienta!".
Powiedziałam pani, że moja wina tym bardziej to nie jest i to chyba jednak ona powinna była mi wydać papier z prawidłowym numerem albo przynajmniej powiedzieć poprzednim razem, że to, co mam jest niepełne. Na co pani odpowiedziała "ale to nie moja wina, że ktoś wpisał niepełny numer klienta, to nie ja i nikt z naszego oddziału". I bij człowieku głową o ścianę. Nic nie dotarło. W momencie, jak monstrualna furia zaczęła się wylewać z moich ust w postaci lodowato uprzejmego jadu zdałam sobie sprawę, że nie warto. Że to po prostu jest Głupia Guła i szkoda mojego zdrowia, czasu i nerwów na kopanie się z koniem. Odpuściłam sobie panią, odpuściłam sobie jej szefa (a miałam plan zrobić dym... jak nie ja!) i wstałam mówiąc, że szkoda mojego czasu na rozmowę z nią. Przeszłam biurko dalej i poprosiłam miłą i sympatyczną dziewczynę o sprawdzenie mojego stanu konta - chciałam mieć pewność, że pieniądze na spłatę odsetek weszły. Miłe i sympatyczne dziewczę sprawnie i szybko potwierdziło.
 

Czyli sprawdza się moja teoria, że generanie ludzie są fajni a Głupia Guła jest wyjątkiem potwierdzającym regułę :)

Biegłych dalej się boję, bo nie wiem, co będą mi sprawdzać a czego nie - chyba wolałabym, żeby przetrzepali wszystko. Ale to juz nie moja decyza a szefostwa. Jutro będę mieć spotkanie organizacyjne - więc się wszystko wyjaśni.

W ogóle czekam na ten czwartek, jak na zbawienie - będę po Tym Strasznym Badaniu. Będę po spotkaniu z biegłymi. Spotykam się z przyjaciółką z podstawówki (odnalazłysmy się dzięki
www.nasza-klasa.pl - jeszcze raz dziękuję za pomysł!!!). Do powrotu Maćka zostanie tylko jeden dzień. Oby tylko przeżyć te dwa dni...

Kończę smęcić Kochani. Wiem, że mam tu jeszcze zaległości w opisywaniu, ale zrobię to, jak mi się polepszy. Promise :)

Buziaki smęcąco-marudząco-skrzywione. Ale zawsze to buziaki...

PS.
Jutro będzie lepiej!!!

  • asiak250

    asiak250

    7 listopada 2007, 16:47

    Kobieta jest w stanie wiele przeżyć ;D A co to jest to Straszne Badanie?? Domyślam sie ze chodzi o nasz babskie sprawy? pozdrawiam ;)

  • ako5

    ako5

    7 listopada 2007, 13:58

    Ze wszystkim swietnie sobie poradzisz!!! A jak maz wróci to Cie przytuli i bedzie fajnie:)))

  • kaira74

    kaira74

    7 listopada 2007, 11:57

    badanie nie jest AŻ tak straszne, uwierz. Jest nieprzyjemne, to fakt, jeżeli kiedykolwiek miałaś bolesne miesiączki - to do tego można je porównać. Staraj się rozprężyć, myśl o czymś przyjemnym i będzie ok. Wynik jest ważniejszy i za niego trzymam kciuki. Weź z sobą Przyjaciółkę - obecność kogoś bliskiego (ale nie męża!)po - jest potrzebna, idźcie gdzieś sobie na jakieś pychotkowe-grzechy.

  • gudelowa

    gudelowa

    7 listopada 2007, 10:42

    to Twoją czuprynę do góry.!!! I nie bój się!!! dasz sobie radę. A z biegłymi jak zwykle uda się Tobie załatwić koncertowo!!! Znam Cię i wiem, że jesteś perfekcjonistką w każdym calu! Trzymam kciuki za wszystkie Twoje sprawy. Nieśmiało nawet bardzo zapytam czy wybieracie się z WSzPM na Sokółeczkę ?? ;> dawnoi Was tam nie widzieli!!! stęskniłąm się za Waszymi buziami. wydaje mi się, że ostatni raz Was widziałam na naszej 30?????????????? chyba to niemożliwe???????? buziaki ig

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.