Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nieco mi lepiej na duszy, chociaż...


...badania mi lekarz dzisiaj nie wykonał. Mam się zgłosić za miesiąc. Z jednej strony dobrze, bo:
- dzisiaj bezboleśnie,
- stres związany z badaniem zniknął 
- a może badanie nie będzie już potrzebne, bo się sprawa sama rozwiąże?
Wiadomo, że jak z jednej dobrze, to z drugiej strony nie bałdzo - muszę czekać kolejny miesiąc. Nic to, poczekam :)

Z kronikarskiego obowiązku dodam tylko, że moja waga mnie chyba polubiła, bo zaczęła złazić w dół. Co prawda w sobotę dowiedzialam się, że "twoja waga zaniża o 4 kg" (chociaż ważyłam na niej dokładnie tyle, ile na wadze lekarskiej podczas profilaktycznych badań okresowych) - co oznacza, że ważę nie kole 54 kg a 58 kg a startowałam nie z 63 kg a z 67 kg. Hm.... Czy na zdjęciach "przed" wyglądałam na 67 kg?

Kolega raczył mnie zirytować okrutnie nawet nie faktem gadania bzdur (z pięciu wag, na których staję moja jest pośrodku - dwie zawyżają względem niej, dwie zaniżają. Lekarska waga wskazała dokładnie tyle, co moja...) a faktem upierania się i niezachwianej wiary w nieomylność i trafność swoich sądów ;)
Nic to - trzymam się wskazań jednej wagi (która stoi w jednym miejscu i jej nie ruszam), ważę się"netto" (więc jestem o co najmniej kilo lżejsza, dżinsy są ciężkie :)) i - nawet jeżeli zaniża o te 2 kg - to i tak mam to w odwłoku! :)

Buziaki wieczorne :)

PS. Nastepuje powolna, ale chyba skuteczna eksterminacja wqrwa...

  • agniech79

    agniech79

    8 listopada 2007, 12:28

    niezwykle błyskotliwy styl twoich wpisów mnie wprawił w potężny podziw :-))) Gratuluję osiągnięć, będę trzymac kciuki dalej i na pewno Cię odwiedzać, jakoś tajemniczo poprawiłaś mi nieco oklapły humorek :-)Acha, no i wyglądasz cudnie na tych fotach :-)

  • ako5

    ako5

    8 listopada 2007, 10:32

    na tych zdjeciach na pewno nie wazylaś 67kg!!!! A ja wiem co mówię!!! Starsza jestem ostatecznie! Trzymaj sie:)))

  • izunia2007

    izunia2007

    8 listopada 2007, 07:16

    Ja wlasnie mam to samo-kupilam nowa wage i pokazuje 2 kg wiecej,a ze to waga elektroniczna to uwierzylam i pozmienialam liczby na moim pasku.Okazuje sie ze zaczynalam nie od 85 kg tylko 87.No coz,trudno.Ale czy tak czy siak,10 kg i tak juz zrzucilam.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.