...ale trudno się dziwić, zważywszy, ile konsumuję ostatnio miodu i rumu. (patrz przepis na lekarstwo z poprzedniego wpisu). Leczniczo, rzecz jasna ;) Nie wiem, czy mnie to martwi, czy nie - postanowiłam nie myśleć za dużo, bo to mojej delikatnej psyche szkodzi ;) (http://www.breakdance.boo.pl/humor/wariat.jpg)
Dalej gęgam i pluję płuckiem - ale już nieco mniej. Albo się przyzwyczaiłam ;) Doszłam do wniosku, że skoro nie mogę się go (mojego kochanka wirusa - znów wrócił ) pozbyć, to go zaczynę ignorować :) Ponoć leczony katar trwa siedem dni a nieleczony tydzień. Mój trwa dłużej. Chyba się zapalenia zatok dorobiłam, bo i czaszka napiża - ale nic to. W końcu przejdzie.
Dzisiaj mamy mieć gości - zaprosiliśmy moich licealnych przyjaciół na pokerka Oczywiście, że na pieniądze! Stawka na wejście jest 10 zł a gramy po 10 gr. Więc kwoty zabójcze, he he :) Ale emocje są takie, jakbyśmy studolarówkami grali ;) Gramy profesjonalnie, na żetony - swego czasu Małżonek nabył zestaw zawierający: walizeczkę z żetonami, kości i dwie talie kart :) Zazwyczaj byłam bankierem, dzisiaj mam nadzieję ograć towarzystwo ;)
W ramach nietrzymania diety wydziergałam bigos, będą kabanosy, chipsy, jaja z groszkiem i mozarella z pomidorami. No i alk, oczywista ;) Samo zdrowie, he he ;) Może mój wirus w końcu się podda i precz pójdzie ;)
Kończę i pędzę oporządzać siebie i mieszkanie :)
Buziaki :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
hesus
5 listopada 2007, 14:19miłej imprezy i wygranej rzecz jasna życzę!!!!
izunia2007
4 listopada 2007, 14:18Dobrej zabawy zycze!
Justyna40
3 listopada 2007, 20:31BMI... biorę przykład..., bo ja przytyłam...
gudelowa
3 listopada 2007, 18:44.. kciuki za Twoją wygraną ;) trzymajcie się!!! buziaki ig