Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Przepis na przyjemne chorowanie...

HAPPY HALLOWEEN !

Mogę go stosowć zawsze:)))Do pracy ide w piatek...bo usze...mogę bez niej zyc...Ale nie bez wyplaty:)))

Ja już chwilami sił nie mam. Dziś dowiedziałam się, że kolejna firma nie wykona mi zamówienia na czas... Mają dwa dni opóźnienia, bo nie zgadniesz! Bo święta ich zaskoczyły!!! Ja nie wiem już nawet, co odpisać. Słów mi brakuje. A z tą fakturą, to jest tak, że ustaliłam z Mateuszem ile czego i za ile i kwotę końcową i że koszty transportu wrzuci mi na fakturę. Wykonałam przelew na ustaloną sumę. On wystawił mi fakturę na kwotę o trzydzieści złotych niższą i wpisał, że kupiłam 3 linki a nie 5, jak było w rzeczywistoci... Kosztu wysyłki nie uwzględnił na fakturze, ale różnica na fakturze nie jest kosztem przesyłki. Poprosiłam o poprawienie faktury, żeby była zgodna z naszymi ustaleniami i kwotą jaką przelałam z konta. Dostałam jakąś pokręconą fakturę, na której nadal stało, ze kupiłam 3 linki, kwota do zapłaty była wyższa o jakies 3 zł od tego co zapłaciłam, I dopisek na fakturze ze zapłaciłam o 30 zł mniej... Ponownie poprosiłam o porawienie faktury... I ponownie jest nieprawidłowa. Została zksiegowana wersja druga i kwot ostatecznych ja nie chce sie dotykac. Chciałam wpisać ze linek było 5 i odpowiednio zmienić cene jednostkową, żeby ostatecznie suma pozostała ta sama. Mam rozumieć, ze to jest niemożliwe. To co? Ja nic nie mogę zrobić? Pozdrawiam Cię serdecznie. I dziękuję raz jeszcze.

Chyba..pooomyliłem...proporcję....i pośpię do piątku!:))) Pozdrawiam

teraz PISZĘ! Mam pierwsze objawy grypy (chyba, że to starość), bo łamie w kościach, łupie w głowie i rwie gdzie popadnie. Ja sobie jednak szlaban zrobię na czytanie Twojego pamiętnika, gdy tylko zorientuję się że podupadasz na zdrowiu. Przepis smakowity, już bym kurację zastosowała, ale rumu brak. Mam zioła Bittnera, pasują? Przetestuję. A wracajac do badania - niefajne to fakt, ale wiele potem ułatwia. Trzymam kciuki za pomyślny wynik.

Tez czasem stosuje takie mieszanki przed snem,tylko zamiast rumu 2 lychy czystego spirytusu.Po wypiciu tej goracej mieszanki koniecznie w ciagu 1 minuty trzeba juz lezec w lozku,bo potem moga byc problemy z dojsciem do niego.Przez noc sie tak czlowiek wypoci,ze posciel do wymiany,ale za to wstaje sie jak nowonarodzonym.Pa!

W chłodniejsze dni bardziej od rumu cenie sobie grzane wino z goździkami - mniam :) (ma też nie ocenione działanie lecznicze)

no to niezle cie załatwiło ;D ale przynajmniej mozna sobie poleniuchowac - mnie za cholere nie chce nic wziąc ;D a tak bym sobie ze 3 dni w lozku polezala - nawet z wszelkimi bólami ;D

to jest pomysł :))