...kiedy nawet rzeczy dobre odbieram negatywnie.
Wyglądam tak, jakbym włosów użyła zamiast mopa i posprzątała pod bardzo zakurzoną szafą. Dobrze, że ostatnio nabyłam gumki i spinki - upnę tę kupkę nieszczęścia i jak mi zejdzie z oczu, to przynajmniej nie będę o nich myśleć.
Z pozytywów - umówionam na czwartek z moją fryzjerką, coś mi na pewno wymyśli i bury kolor z głowy wywabi :)
Z pozytywów, z zastrzeżeniem - dalej chudnę. Dzisiaj (i wczoraj i przedwczoraj też) rano waga pokazała 52,9 kg. Nie zmieniam na pasku - tam pokazuję maksimum z ostatniego dnia. Z jednej strony fajnie. Przecież chciałam te moje 53 kg. Z drugiej - spadające portki, bezbiuście i oczywiście czarnowidztwo, czy aby na pewno wszystko ze zdrowiem w porządku. Nie miała baba problemu, to za odgrubianie się wzięła... Głupiam, oj głupiam...
Nie znoszę takiego stanu, kiedy pozytywne rzeczy zaczynam rozgrzebywać i nagle sobie je przetwarzam tak, że zamieniają się - jeżeli nie w koszmar - to na pewno w nic sympatycznego...
Zmykam, co by nie marudzić dalej. Poodwiedzam Was i poodpowiadam, promise - ale nie dziś, bo z WSzPM wyjeżdżamy na weekendowe ymieniny do Szfagra.
Buziaki :)
PS. Jest dobrze. Włosy nie uszy, odrosną. Jest ciepło i pogodnie. Mam kochanego chłopa. Mam pyszne kotki. Mam cudownych przyjaciół. Mam fajnych znajomych. Mam dobrą pracę, którą lubię. Jestem zdrowa - a przynajmniej nic na to nie wskazuje, żebym nie była. Schudłam. Mam gdzie mieszkać. Jestem walnięta, że mi źle...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
c4linka
23 września 2007, 13:23ja to sie chyba zakopuje w ziemi, liscie sa za ladne:D I ten kac..:/
Justyna40
22 września 2007, 20:34Trzymaj ...się ! Oby do lata...albo do solarium:)
Andziaa83
22 września 2007, 18:30Jeśli w jednym z gorszych dni jest w Tobie tyle optymizmu, aby zauważyć wszystko co dobre, to ja częściej będę do Ciebie zaglądać, może się zarażę ;))
wodzirejka
22 września 2007, 17:55dziś masz taki nastrój a jutro będzie dobrze, choc widze, że zauważasz pomimo pozytywy! tak trzeba! pozdrawiam p.s. zdjęcie kotka fajne :o)))