Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Do odchudzania skłoniła mnie waga.

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 743
Komentarzy: 14
Założony: 15 maja 2013
Ostatni wpis: 19 maja 2013

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
MagdaGiR

kobieta, 42 lat, Sokołów Podlaski

155 cm, 75.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

19 maja 2013 , Komentarze (9)

Dziś zrobiłam 19,5 km.

Niby tylko  spacerkiem (lekko przyspieszonym) z wózkiem, ale zawsze coś. :)
Takie wertepy u nas na chodnikach, że musiałam uważać żeby mi dzidziuś z wózka nie wyleciał :)

Opaliłam się, jakbym co najmniej tydzień w tropikach spędziła :)

A nogi mam takie zmęczone że aż mi drżą. Czuję się jak po wycieczce nad Morskie Oko :)

Chciałam się zważyć ale baterie mi siadły w wadze, niestety nie kupię już dziś.

Z niecierpliwością więc czekam jutra :)

18 maja 2013 , Komentarze (1)

Dziś już bez spacerku, niestety waga stoi.

Nie bardzo miałam możliwość żeby sobie na niego pozwolić ale i chęci brakowało.
Mam trzeci dzień "TYCH DNI" i czuję się fatalnie.

Jednak zaplanowałam już Niedzielę.

Postaram się zrobić dwa razy tyle co zawsze.

Będę próbować.
Chcę zrobić MINIMUM 15km spacerkiem z wózkiem.

Idę spać, rano muszę wstać :)

*** ŻYCZCIE  MI  POWODZENIA ***

16 maja 2013 , Skomentuj

Wczorajszy bilans to około 1000 kcal pochłoniętych i prawie 8 km pieszo z wózeczkiem
Dziś też około 1000 kcal, ale już tylko 6 km.
Jutro rano znowu na wagę. Jeszcze się nie ważyłam ale już czuję się lżejsza.

Dziś jeszcze zrobię sobie masaż brzucha i ud :)

15 maja 2013 , Komentarze (4)

Wcześniej próbowałam różnych diet, niestety nie zawsze przynosiły efekty lub jakiekolwiek zmiany, więc waga wracała, w końcu na diecie Dukana udało się zgubić łącznie prawie 10 kg po 3 miesiącach, byłam w niebo wzięta, czułam się fantastycznie, po udanej walce zimowo-stabilizacyjnej, planowałam kolejne podejście na wiosnę. Okazało się jednak, że będziemy mieli dzidziusia więc po urodzeniu i przesiedzianej zimie w domu znowu przybyło kg.
Teraz jestem znowu na diecie. Tym razem jest to połączenie Dukana z mż. W pierwszych tygodniach nie mogłam jeszcze nigdzie wychodzić na spacery z dzidziusiem bo było za zimno, ale ten tydzień ostatni był już o wiele cieplejszy i codziennie robiliśmy po 5km spacerem.
Ostatni tydzień przyniósł utratę 1,5kg, to bardzo dużo jak dla mnie, nawet się nie spodziewałam że tyle zgubię. Łącznie w ciągu tych 6 tygodni straciłam 7kg, i waga nadal leci w dół.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.