Witam wszystkich!
Dawno mnie nie bylo, nie mialam internetu, a i psychicznie podupadlam...
Wczoraj sie dowiedzialam, ze rozwiazuja ze mna umowe w pracy, co prawda spodziewalam sie tego predzej czy pozniej, bo nie siedzialam cicho w niektorych sytuacjach, tylko wypowiqadalam swoje zdanie i bronilam pracownikow, ktorych bylam kierownikiem, wiec mnie wyzucili, a i nie zgodzilam sie na obnizke pensji, ale jestem smutna, bo teraz ciezko jest znalezc prace niestety... a do tego kupilismy z mezem mieszkanie, kredyt itp, trzeba je wykonczyc, a tutaj taki klops...
Moze ktos ma w Warszawie jakas prace dla mnie :-)
Od dzis rowniez zaczynam walke z utrata 10 kg do wakacji, tzn mam pelne 4 miechy, to chyba powinno sie udac nie?
Będę cwiczyc codziennie, czy to w domu, czy na silowni, po to aby w wakacje jak pojedziemy do Hiszpanii, tam z nami jezdza takie 2 wydry i chce byc od nich ladniejsz i szczuplejsza!!!
o taka:
POWACAM DZIEWCZYNKI Z ZAJEBISTYM ZAPALEM I MOTYWACJA, ZNAJDE PRACE, SCHUDNE, BEDE SZCZESLIWA!!!
pannamigootka
4 marca 2012, 10:57o tak tak tak!!! taka figurka to marzenie :)fajna, wysportowana, nie za sucha:) mniam. A praca....ofert dużo, ale żeby znaleźć coś konkretnego, na dobrych warunkach (chociażby zwykłą umowę o pracę) jest trudno, bo pracodawcy po prostu kombinują jak mogą...:(
lostwisdom
3 marca 2012, 20:53Chodzilo o to ze mam mniej opuchnieta twarz ;) (wczesniejsze notki nt brania lekow) trzymam za Ciebie kciouki i pozdrawiam
sloneczkooo666
3 marca 2012, 17:494 mis to jeszcze duzo czasu ! UDA SIE na pewno :D
morella
3 marca 2012, 10:01Utrata pracy zwykle boli, ale w rubryce "o mnie" masz napisane: optymistka! I to widać również w tym wpisie i w Twoim podejściu! Godne podziwu! Trzymam kciuki za znalezienie dobrej, satysfakcjonującej pracy! :)
Karolinasdz
2 marca 2012, 17:45wydaje mi się,że ona staje się miękka pod wpływem dodatków :)
deteste
2 marca 2012, 06:54Super podejście! Teraz tylko trzeba ruszyć do tej walki! powodzenia;)!
svana
1 marca 2012, 18:30No to do dzieła!
madziolinap
1 marca 2012, 18:29poszla bym na zwolnienie, gdyby nie to, ze my bylismy zmuszeni do zalozenia dzialalnosci gospodaczej, wiec nie przysluguje mi cos takiego jak zwolnienie :-(
sylwka128
1 marca 2012, 18:28Jasne! 10kg do wakacji - zleci szybciutko:)
Mika0
1 marca 2012, 17:58Oj o prace jest ciężko... Szukam a nic fajnego nie ma :( Pewnie uda Ci się znaleźć ;) Warszawa jest duża :) To nie co w mojej mieścinie :/ Parę domów na krzyż i żadnego dużego miasta w okolicy :/
ajdzi89
1 marca 2012, 17:58Czytając ten wpis miałam wrażenie, że to ja napisalam ;-) na pewno dasz sobie radę!
jovita28
1 marca 2012, 17:58kurcze skarbek przykro mi z powodu pracy , ale moze na czas jak czegoś nie znajdziesz to idź na zwolnienie . Pracodawca będzie płacić do dnia umowy , a później zus a to zawsze jakieś pieniądze :)