Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Waga ach ta waga


Ach ta waga czasami nie wiadomo co zrobić czy załamać ręce czy po prostu walnąć głową w ścianę. Luty nie jest chyba moim najszczęśliwszym miesiącem. Ostatnio coraz częściej dociera do mnie myśl, że mogę nie wyrobić się z osiągnięciem mojego celu w terminie jaki sobie wcześniej zakładałam. Planowałam, że do maja uda mi się zgubić te 15-20kg. Jednak patrząc na moje obecne osiągnięcie zaczynam coraz bardziej bać się, że nie dam rady. Boję się, że kiedy przyjdzie maj, a ja nadal nie osiągnę wymarzonego celu po prostu się poddam i wrócę do starych nawyków. Wiem, że zdrowe odchudzanie jest powolne, że nie ma co się z tym śpieszyć i, że w końcu powoli małymi kroczkami osiągnę cel.  Chciałabym jednak do maja zobaczyć chociaż efekty tych wyrzeczeń i ćwiczeń.

P.S. Ostatnio moje posty są dość pesymistyczne, ale to pewnie przez te przesilenie wiosenne
  • martini244

    martini244

    10 marca 2014, 11:16

    Nie stresuj sie tak waga,bo jezeli wszystko robisz poprawnie to napewno schudniesz;)

  • skittlesys

    skittlesys

    10 marca 2014, 00:12

    dasz rade :)

  • jacieprzepraszam

    jacieprzepraszam

    9 marca 2014, 23:39

    jeśli nie osiągniesz celu w maju to na pewno osiągniesz go w czerwcu. a miesiąc poślizgu to nie poślizg :*

  • ania821

    ania821

    9 marca 2014, 23:36

    trzymam za Ciebie kciuki :) dasz rade :) tylko powolutku bez stresów nie teraz osiagniesz swoja wage to za jakis czas :) trzymaj sie planu :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.