Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
zmiana terenu dla moich kijków :)


Dziś czuję się w miarę szczupło :)

Wczoraj zrezygnowałam z kijków na rzecz ploteczek u koleżanki :) ) Ale nie miałam czasu na wszystko :(

Od jutra zniknę na kilka dni – tzn. do niedzieli. Jedziemy na weekend w Bieszczady! Biorę moje kijki, niech poznają trochę świata górzystego, nie tylko płaszczyzny :D 3 dni chodzenia powinny mi dobrze zrobić! Obym tylko nie dopadła do słodyczy jak małpa do kitu … Już jest tak fajnie bez ich nadmiaru. Ale długa droga samochodem zawsze mi się kojarzy z miłym prowiancikiem :) ) No, zdam relację w poniedziałek. Zresztą pojedziemy na noc a w nocy przecież nikt nie je ;) ))))))

  • ulotna2013

    ulotna2013

    10 października 2013, 14:14

    Miłego wyjazdu :)

  • madalenee

    madalenee

    10 października 2013, 13:23

    Dzięki, jak wrócę wkleję piękne zdjęcie bieszczadzkich połonin :))

  • Pokerusia

    Pokerusia

    10 października 2013, 13:09

    udanego wypadu,ale zazdroszczę;-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.