Czuję się ze sobą świetnie! Nie chodzę głodna, zdrowo się odżywiam, choć kalorycznie wychodzi ok. 1300 kcal dziennie. Nie poddaję się z siłownią - od 3.10. nie opuściłam żadnego dnia, by jej nie odwiedzić. Robię tam różne ćwiczenia, nie tylko na spalenie kalorii, ale też na mięśnie - ok. 1,5 h to przeciętnie 500-700 kcal, zależnie od tego jakie ćwiczenia wykonuję. Jestem z siebie dumna! :D bez napadów na słodkie i bez ociężałości żyje się świetnie. Używam tylko słodzika. Oby tak dalej! :)
Wam też życzę siły i wytrwałości :)
emilka1982
12 października 2013, 16:33Tak własnie oby tak dalej! ja tez jestem z Ciebie DUMNA.)