Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Znowu zawaliłam - nuda i emocje
28 września 2013
Nie wiem, jak poradzić sobie z uczuciem, gdy wszystko wydaje się bez sensu, gdy jedyną przyjemnością okazuje się jedzenie, gdy znajomi zawodzą i czuję się samotna, ale odtrącam też niektórych, bo tracę zaufanie do każdego. Moje negatywne emocje biorą nade mną górę, nie umiem w spokoju usiąść i oglądać telewizji, czytać czy coś w tym stylu, a bieganie to w takim stanie bezsensowna czynność, choć podświadomie wiem, że poczułabym się lepiej. Ale teraz chcę tylko założyć na siebie worek, usiąść i jeść góry słodyczy, które i tak nie uśmierzą mojego bólu, pogłębią załamanie i chęć wyobcowania i dodadzą kilogramów! :( chce mi się płakać z tej bezradności i braku silnej woli, ale już chyba nawet nie mam uczuć, bo łzy nie chcą lecieć.. zjadłam 2 kisiele po 35 g ( pomarańczowy i truskawkowy każdy z 4,5 dużej łyżki cukru)- nawet nie chce liczyć ile to ma kalorii ! poza tym dziś 4 kromki białego chleba z masłem i dżemem jeżynowym domowej roboty, a na obiad krupnik z częścią udka kurczaka i 3 ziemniakami. Ale to nie koniec dnia a ja nie wiem jak się powstrzymać, skoro i tak czuję się beznadziejnie.. bezsens, nuda i samotność źle na mnie wpływają.. kiedy zacznie się rok akademicki i wyjadę na studia zmienię swoje życie. MUSZĘ.
endorfinkaa
28 września 2013, 18:18rozumiem Cię doskonale, najgorsze co może być, to gdy zawodzą Cię ludzie, którzy są dla Ciebie ważni