zamiast oglądać treningi na youtube, oglądam jak Donal Skehan robi bułeczki cynamonowe.
jemy.
ś. shooter sandwich w wersji szynkowo-jajecznej*.
II. koktajl z banana i jogurtu. do tego łyżeczka kakao i miodu.
o. paski piersi kurczaka w chińskiej marynacie z kaszą jęczmienną z sezamem.
pk. coś czuję, że czeka mnie uczta czereśniowa.
* typowo amerykańska kanapka zrobiona z wydrążonej buły (lub okrągłego chleba), nadziewana warstwowo najczęściej stekiem wołowym, podsmażanymi pieczarkami i pasztetem. następnie owijana w folię i wkładana do lodówki, gdzie spędza noc przygnieciona czymś bardzo ciężkim. na koniec tej męki krojona w kliny.
dobra, pora posprzątać ten bajzel, co po gotowaniu zostawiłam. miłego dzionka kochane Vitalijki.
Grubaska.Aneta
5 czerwca 2014, 14:14ale tu smacznie:)!
kamaopr
5 czerwca 2014, 13:04mmm , bułki cynamonowe
mafre
5 czerwca 2014, 12:07Ty to masz pomysły (z tą kanapką) :D
amadeoo
5 czerwca 2014, 11:26Nie wiem czemu jak czytam o tej kanapce wyobrażam sobie coś jak twister xD