menu.
śniadanie. grahamka, dwa jajka na twardo, ogórek kiszony.
drugie śniadanie. jogurt Calpro ze szczypiorkiem.
obiad. nie wiem. nie chce mi się gotować nic. absolutnie.
poko. grzanka pełnoziarnista z dżemem pomarańczowym lub pierniczkowy pęczak.
podsumowanie listopada.
+ na pewno jakiś tam spadek wagi (2 kg?)
+ przypływ miłości do rogatej bestii
+ odnalezienie słodzika idealnego
- tylko 2 kg
- obżeranie się podczas pobytu u Lubego
plany na grudzień.
* schudnąć jeszcze ze 3 kg
* pojeździć na rowerku 4 razy w tygodniu
* przeprosić się z karimatą
* spróbować kaki i kasztanów jadalnych
* kupić sukienkę w rozmiarze 42, żeby się nią motywować
* zakleić sobie buzię na święta
* pójść spać w sylwestra o 22:00
buziaczki Vitalijki kochane. :*
amadeoo
2 grudnia 2013, 13:47Mój nawet nie wie o jego istnieniu:P I niech na tym lepiej pozostanie:D
AgtaA
2 grudnia 2013, 10:39Kaki jest pyszne, na prawde polecam :) co do kasztanow to nie jadłam... też muszę spróbować :P