menu na dziś.
śniadanie: mała grahamka, pikantna jajecznica z trzech białek i żółtka, pomidor.
drugie śniadanie: śliwki, śliwki, śliwki!
obiad: nie wiem.
poko: kompot ze śliwek, mała grahamka ze szynką i papryką.
odkryłam już jakiś czas temu na Starym Kleparzu stoisko z przyprawami. wszystkie tanie, popakowane w eleganckie woreczki strunowe. i przede wszystkim olbrzymi wybór. dzisiaj mogłam wydać tylko 10 zł, więc zastanawiałam się bardzo bardzo długo.
i uzupełniłam zapas płatków chilli za 4 zł, kupiłam jeszcze curry za 2,50 i czarnuszkę za 3 zł. na liście moich marzeń przyprawowych są między innymi suszone pomidory, kardamon, suszona stewia i ras el hanout.
buziaczki.
ladybabol
20 września 2013, 14:21racja przeraża i mnie :)
amadeoo
20 września 2013, 14:21Mnie też ona przeraża za każdym razem jak się loguję:D
ladybabol
20 września 2013, 13:54czarnuszka o tak :) Zamieniłabym ten Poznań na Kraków.
dorciaw1980
20 września 2013, 12:48A do czego urzywasz czarnuszki? Ja od niedawna urzywam olejku z czarnuszki do twarzy, swoja droga bardzo fajny. A w kuchni?
spalina
20 września 2013, 12:45haha, też zwróciłam uwagę na jej morderczy wzrok ! nie słyszałam o niektórych z przypraw przez Ciebie wymienionych ale na pewno są niesamowite i dodają niesamowitego smaku każdej potrawie :P
justyna514
20 września 2013, 12:36ale będzie pysznie :)
cogitata
20 września 2013, 12:23Musze sie w takim razie wybrac na stary kleparz..,,choc dla mnie to wyprawa
malinkapoziomka
20 września 2013, 12:14no to będziesz doprawiać jedzonko :) mmmm!