sugestia pierwsza.
żebym uszyła sukienkę sobie sama.
odpowiedź.
nie potrafię szyć; nie mam znajomych, którzy to potrafią; sukienka u okolicznych krawców (dzwoniłam z pytaniem o cenę) kosztuje co najmniej 150 zł, czyli tyle, co taka ze sklepu.
sugestia druga.
żebym zobaczyła w F&F.
odpowiedź.
patrzyłam. na stronie. rozmiar sukienek, które mnie interesują kończy się na 44. poza tym kosztują więcej niż 100 zł.
sugestia trzecia.
żebym poszukała w ciucholandach.
odpowiedź.
napisałam, że w SH (second handach) w rozmiarze 50 są tylko kiecki, które robią ze mnie Magdę Gessler. i tak nie lubię chodzić po szmateksach.
sugestia czwarta.
allegro.
odpowiedź.
no ba. i tam znalazłam sukienki w moim rozmiarze, tanie, ale obcisłe (bodycony są hitem nadchodzącej wiosny). i z tej okazji postanowiłam wykonać rysunek, który najlepiej wytłumaczy, czego poszukuję. i od razu proszę o niekrytykowanie moich wątpliwych zdolności plastycznych. już i tak się skapnęłam, że na jednym rysunku mam za krótka rękę, na drugim za długą, a na innym głęboką lordozę i różną długość nóg. a, co tam. to nie podręcznik anatomii dla studentów ASP.
postać po lewej - ja w bieliźnie.
środkowa - ja w sukience idealnej.
po prawej - ja w sukience obcisłej.
no.
w każdym razie dziękuję Wam za pomoc. ubawiłam się rysując swoją okrągłą osobę. i nadal będę szukać sukienki idealnej, która:
- jest dopasowana w talii i rozkloszowana na dole
- kosztuje mniej niż 100 zł (nie mogę sobie pozwolić na kupowanie drogich rzeczy na jeden sezon)
- występuje w innym kolorze niż biały, łososiowy i beżowy.
dziękuję jeszcze raz i pozdrawiam.
anikah
14 marca 2013, 16:46Taką z środkowego rysunku miałam na weselu kuzyna, to było krótko po porodzie a moja waga oscylowała wtedy w okolicach 90 kg. Jestem niska więc wyglądałam jak wieloryb. Miałam wtedy problem ze znalezieniem czegoś co ukryje moje fałdy i będzie się na mnie w miarę przyzwoicie prezentować. Pamiętam, że znalazłam tą sukienkę dość tanio w jakimś małym sklepiku z ubraniami więc polecam ci pochodzenie po takich osiedlowych sklepach z konfekcją oni czasem mają niezłe perełki :)
olmeca
14 marca 2013, 13:01rysunek jest świetny..... co do sukienki ma podobny problem... pisałam o nim u siebie w pamiętniku,,,, i po mimo licznych sugestii i komentarzy niestety nie znalazłam jeszcze tej jedynej... owocnych łowów
grubelek1978
14 marca 2013, 12:51szkoda że jesteś tak daleko, powlokła bym Cię na zakupy, mam taki niemiłosierny talent do znajdywania sukienek :)
aeroplane
14 marca 2013, 12:42a mzoe cos w C&A na wyprzedazy sie trafi? Ja w grudniu kupilam tam kiecke za 69 zl :)
aeroplane
14 marca 2013, 12:39rysunek sliczny, serio, masz zdolnosci! A co do stronki- tam nie ma 70% produktow, ktore sa w sklepie, ale zrob, jak uwazasz. Mam nadzieje, ze znajdziesz cos, w czym bedziesz sie czula dobrze :)
mala2580
14 marca 2013, 12:36powodzenia;)