Witajcie po weekendzie:)
Mam zdecydowanie lepszy humor i mogę z czystym sumieniem powiedzieć, że nie poddałam się, ale wytrwałam w mojej diecie a nawet przeżyłam weekend bez wpadki :))) a to naprawdę wyczyn, bo zaliczyłam imieniny brata :D:D i było pięknie wyglądające ciasto <mniam>.
Pamiętacie czwartek i waga 115,1 a wczoraj UWAGA : -1.4 kg
hihi, jednak to prawda że na okres zatrzymuje się woda.
Cieszę się bardzo, że jednak spadek jest. W wyglądzie też jest troszkę lepiej, ja nie zauważyłam zmian, ale mama mówi że schudłam, nie widziała mnie jakieś 2 tygodnie.
Cieszę się bardzo, a to wszystko dzięki Wam, dzięki waszemu wsparciu! Jesteście wspaniałe dziewczyny!
DZIĘKUJĘ!!!
nieidealna1979
11 marca 2013, 08:44Gratuluje spadku!!! U mnie zawsze po weekendzie jest wzrost na wadze, zupelnie nie wiem dlaczego. ;)
motylek.anna
11 marca 2013, 08:14Brawo!!! To wyniki Twojej ciężkiej pracy, jestem z Ciebie dumna!!! Niestety ja poległam w zeszłym tygodniu i jestem na plusie, ale dzięki Tobie czuję się zmotywowana i będę się starała, żeby w tym tygodniu nie ulec pokusom. Pozdrawiam :)))
megaja77
10 marca 2013, 21:51Gratulacje!!!cieszę się razem z Tobą-nawet nie wiesz jak bardzo!!!dopinguję Ci bardzo mocno i każdy Twój sukces jest i moim!!!szczerze się cieszę z tego powodu i chwalę to,że się oparłaś pięknie wyglądającemu urodzinowemu ciastu!!!to jest wyczyn!!!ja bym nie wytrzymała gdyby tak stało i patrzyło się na mnie-prowokując wyglądem!!!pozdrawiam serdecznie!